W obronie tradycyjnej rodziny

2009-02-06 00:00:00
W obronie tradycyjnej rodziny

W dzisiejszych czasach obserwujemy coraz silniejszy atak na Kościół. Przeważnie nie jest to atak prowadzony wprost, na instytucję. Niewielu miało odwagę krytykować Ojca Świętego Jana Pawła II, już częściej jest krytykowany papież Benedykt XVI, któremu zarzuca się zbytni konserwatyzm. Jednak najczęściej atak na Kościół jest prowadzony przez walkę z zasadami katolickimi i katolicką wizją świata, człowieka i rodziny. Jednym z frontów tej walki są zabiegi świata postępowego o prawne zrównanie związków homoseksualnych z tradycyjną rodziną. Presja środowisk lewicowo-liberalnych w tej sprawie jest coraz silniejsza. Homoseksualiści z coraz większą bezwzględnością starają się narzucić swoje standardy moralne reszcie społeczeństwa i niestety uzyskują poparcie wśród polityków i w instytucjach Unii Europejskiej.

Już w 1994 r. Parlament Europejski zalecił państwom członkowskim „eliminację przeszkód w legalizacji stałych związków homoseksualnych”. Państw należących do Unii nie obowiązuje żadna dyrektywa ramowa w tej kwestii, w związku z czym poszczególne państwa wprowadzają różne regulacje prawne, w zależności od uwarunkowań społecznych i ideowo-politycznej proweniencji ekip rządzących. Najdalej idące regulacje są w Holandii, Belgii i Hiszpanii, gdzie możliwe są małżeństwa osób tej samej płci. W Hiszpanii ustawę legalizującą związki homoseksualne przeforsowali w 2005 r. rządzący tym krajem socjaliści. Polska na tle innych państw Europy wciąż jeszcze jakoś się trzyma, ale naciski na nasz kraj ze strony unijnych instytucji, lewicowych polityków i międzynarodowych środowisk, abyśmy prawnie uznali małżeństwa homoseksualne, są coraz częstsze i silniejsze.

Ostatnio pojawiły się w mediach informacje, że państwa Unii, które nie uznają równouprawnienia związków homoseksualnych z tradycyjnymi rodzinami, mogą zostać do tego zmuszone. Grupa europosłów lewicy – socjaliści, liberałowie i Zieloni – stara się doprowadzić do przyjęcia przez Komisję Europejską przepisów, które wymuszą na państwach Unii respektowanie prawa obowiązującego w innych państwach. Chodzi o to, by Polska zaczęła uznawać w sensie prawnym małżeństwa osób tej samej płci, jeśli zostaną one zawarte w innym państwie Unii. Będzie to pierwszy krok do rozciągnięcia bezbożnego prawa także na nasz kraj, niezależnie od opinii społeczeństwa i zasad katolickich, które dominują w naszej kulturze.

Trzeba w tym miejscu przypomnieć, że homoseksualizm zawsze był jednoznacznie potępiany przez Kościół katolicki. Św. Piotr Damiani, doktor Kościoła pisał, że homoseksualizm „nie powinien być uważany za zwyczajną skłonność do grzechu, gdyż przewyższa je wszystkie w nikczemności”. Katechizm papieża św. Piusa X nazywa homoseksualizm grzechem wołającym o pomstę do nieba. Natomiast Katechizm Kościoła Katolickiego, zatwierdzony przez papieża Jana Pawła II w 1992 r. przypomina, że tradycja katolicka zawsze głosiła, iż homoseksualizm to „poważne zepsucie”, a „akty homoseksualizmu z samej swojej wewnętrznej natury są nieuporządkowane”. W kwestii przyrównania związków homoseksualnych do rodziny wypowiedziała się papieska Kongregacja Nauki Wiary w dokumencie z 31 lipca 2003 r. Możemy tam przeczytać, że „nie istnieje żadna podstawa do porównywania czy zakładania analogii, nawet dalekiej, między związkami homoseksualnymi a planem Bożym dotyczącym małżeństwa i rodziny. Małżeństwo jest święte, natomiast związki homoseksualne pozostają w sprzeczności z naturalnym prawem moralnym”. Prymas Polski kardynał Józef Glemp wyraził kiedyś opinię, że „propagowanie idei partnerstwa jednopłciowego nieuchronnie zmierza w kierunku zagubienia się ludzkości”, a kraje, które zalegalizowały związki homoseksualne, „przeżywają zmierzch cywilizacji”.

Pamiętajmy, że społeczne skutki prawnego zrównania związków homoseksualnych z naturalną rodziną będą ogromne. Można się spodziewać, że po zalegalizowaniu tzw. małżeństw homoseksualnych lobby homoseksualne zacznie domagać się prawa do adopcji dzieci. Przypomnijmy, że adopcja dzieci przez pary homoseksualne jest możliwa już w kilku europejskich krajach, w tym w Danii, Szwecji i Holandii. Jak pisze w swoim dokumencie Kongregacja Nauki Wiary, „brak dwubiegunowości płciowej stwarza przeszkody w normalnym rozwoju dzieci, ewentualnie włączonym w takie związki. Brakuje im doświadczenia macierzyństwa albo ojcostwa. Włączenie dzieci do związków homoseksualnych na drodze adopcji oznacza w rzeczywistości dokonanie przemocy na tych dzieciach w tym sensie, że wykorzystuje się ich bezbronność dla włączenia ich w środowisko, które nie sprzyja ich pełnemu rozwojowi ludzkiemu”.

W związku z powyższym, uznając potrzebę obrony tradycyjnej rodziny, jako poseł na Sejm RP podpisałem w grudniu Międzynarodowy Apel na rzecz Praw i Godności Osoby Ludzkiej i Rodziny, wystosowany w związku z sześćdziesiątą rocznicą uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, przyjętej i proklamowanej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w dniu 10 grudnia 1948 r. W Apelu tym m.in. opowiedziałem się za prawem do życia każdej osoby ludzkiej od poczęcia do naturalnej śmierci, a także prawem każdego dziecka do bycia poczętym, narodzonym i wychowanym w rodzinie, zbudowanej na małżeństwie kobiety z mężczyzną. W ślad za tym apelem zwracam się do wszystkich posłów naszego Sejmu, aby bronili prawdziwej rodziny, która jest naturalną i podstawową komórką społeczeństwa.

dr Artur Górski
19 grudnia 2008 r.

Źródło: http://www.artur-gorski.waw.pl/
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”