Czy premier Tusk popiera legalizację związków homoseksualnych?

2011-06-08 00:00:00
Czy premier Tusk popiera legalizację związków homoseksualnych?

Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. Piotra Skargi wystosowało list otwarty do premiera Donalda Tuska w sprawie jego wypowiedzi na temat możliwej legalizacji związków osób tej samej płci w Polsce. Stowarzyszenie z niepokojem i dezaprobatą przyjęło słowa szefa rządu wypowiedziane w wywiadzie, który ukazał się na łamach „Gazety Wyborczej” w dniu 1 czerwca 2011 r. „Zbliżamy się do momentu, kiedy związki partnerskie byłyby do zaakceptowania przez większość w przyszłym Sejmie, jak i przez Polaków (...) – mówił Tusk.

Premier deklarował w tym samym wywiadzie, że „sam w sobie” nie ma „za grosz tolerancji wobec homofobów, również we własnej partii”.

„Po tych słowach odnosi się wrażenie, że oficjalnie popiera Pan legalizację tzw. związków partnerskich. Czy oznacza to, że będzie Pan, jako urzędujący Premier, podejmował działania zmierzające do prześladowania tych (homofobów), którzy zgodnie ze swoim sumieniem nie godzą się na akceptowanie tzw. homoseksualnego stylu życia i zamierzają głośno o tym publicznie mówić?” – czytamy w liście do Donalda Tuska.

Poniżej pełna treść listu:

Kraków, 2 czerwca 2011 r.


Szanowny Pan
Donald Tusk
Premier Rządu Rzeczypospolitej Polskiej

Aleje Ujazdowskie 1/3
00 – 583 Warszawa

 
 Szanowny Panie Premierze,

Dnia 1 czerwca na łamach Gazety Wyborczej ukazał się tekst pt. „Związki po wyborach?” (min.http://wyborcza.pl/1,75478,9702626,Zwiazki_po_wyborach_.html), w którym cytowane są Pana wypowiedzi na temat możliwości wprowadzenie w Polsce tzw. związków osób tej samej płci.

Nie możemy zaakceptować Pańskiej wypowiedzi: „zbliżamy się do momentu, kiedy związki partnerskie byłyby do zaakceptowania przez większość w przyszłym Sejmie, jak i przez Polaków (...) Sam w sobie nie mam za grosz tolerancji wobec homofobów, również we własnej partii” .Po tych słowach odnosi się wrażenie, że oficjalnie popiera Pan legalizację tzw. związków partnerskich.

Czy oznacza to, że będzie Pan, jako urzędujący Premier, podejmował działania zmierzające do prześladowania tych (homofobów), którzy zgodnie ze swoim sumieniem nie godzą się na akceptowanie tzw. homoseksualnego stylu życia i zamierzają głośno o tym publicznie mówić?

Czy oznacza to, że wyciągnie Pan konsekwencje wobec tych polityków Pańskiego ugrupowania, którzy ze względu na przynależność do Kościoła Katolickiego będą głosować przeciw wspomnianej ustawie, zgodnie ze swoim sumieniem?

Niepokojąca jest również dalsza część Pana wypowiedzi, w której pada stwierdzenie,
że „wraz z przepisami trzeba budować kulturę tolerancji dla odmienności, także jeśli chodzi
o preferencje seksualne”.
(.http://wyborcza.pl/1,75478,9702626,Zwiazki_po_wyborach_.html).

Na czym według Pana miałoby polegać takie budowanie kultury tolerancji dla ludzi o odmiennych (jakich?) preferencjach seksualnych? Może na realizacji w szkołach specjalnych programów edukacyjnych z tolerancji  pisanych i wdrażanych wzorem niektórych państw przez liderów organizacji LGBT (lesbijek, pederastów, biseksualistów, transseksualistów) oraz na obowiązkowej pro - homoseksualnej edukacji najmłodszych. Może na prześladowaniu rodziców , którzy zgodnie
z wyznawanym światopoglądem i przekonaniami religijnymi uważają związki homoseksualne za zło, wobec którego mają obowiązek w swoim sumieniu się przeciwstawić i w takim duchu wychowują swoje dzieci.

Bardzo dziwi nas Pana postawa, ponieważ jeszcze do niedawna Pan i władze Platformy Obywatelskiej były przeciwne inicjatywie legalizującej związki osób tej samej płci. Cóż więc takiego się stało, że zmienił Pan zadanie? Można odnieść wrażenie, że zamiast stać na straży porządku konstytucyjnego RP, który w szczególny sposób chroni małżeństwo i rodzinę (Konstytucja RP, w Art. 18. wyraźnie stwierdza: Małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny, rodzina
i macierzyństwo znajdują się pod opieką Rzeczypospolitej Polskiej
) ulega Pan naciskom prohomoseksualnego lobby i mediom liberalnym z Gazetą Wyborczą na czele, które od lat próbują na wiele sposobów niszczyć polską rodzinę, dążą do ograniczenia wolności
i swobód obywatelskich oraz wzniecają niepokoje społeczne.

Panie Premierze,

Równo miesiąc temu świętowaliśmy beatyfikację Ojca Świętego Jana Pawła II, który wielokrotnie wypowiadał się z dezaprobatą o możliwości legalizowania związków osób tej samej płaci. Dnia 21 stycznia 1999r r. Jan Paweł II w przemówieniu do Roty Rzymskiej wyraźnie podkreślił, że "(...) bezzasadne jest roszczenie, aby przyznać status małżeński także związkom między osobami tej samej płci". 

Natomiast pięć lat wcześniej Ojciec Święty w Liście do Rodzin pisał: "Mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury do dobra małżonków
oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa. Tylko taki związek może być uznany i potwierdzony społecznie jako małżeństwo. Nie mogą być uznane społecznie jako małżeństwo inne związki międzyludzkie, które tym warunkom nie odpowiadają, choć dzisiaj istnieją takie tendencje,
 bardzo groźne dla przyszłości ludzkiej rodziny i społeczeństw".

Również stanowisko Parlamentu Europejskiego, nadające sankcje prawne homoseksualizmowi zostało oficjalnie potępione przez Jana Pawła II w przemówieniu w dniu 20.02.1994 r. Papież stwierdził wówczas , że "(...) rezolucja Parlamentu Europejskiego
domaga się prawnego uznania nieładu moralnego. Parlament w sposób nieuprawniony nadał walor prawny zachowaniom dewiacyjnym, niezgodnym z zamysłem Bożym: wiemy, że człowiek ulega słabościom, ale Parlament w ten sposób poparł ludzkie słabości".

Ponadto pozwalamy sobie przypomnieć Panu, jako katolikowi, fragment ważnego dokumentu pt. „Uwagi dotyczące projektów legalizacji związków między osobami tej samej płci” wydanego przez Kongregację Nauki Wiary w dniu 3 czerwca 2003 r. i podpisanego przez Kard. Józefa Ratzingera, ówczesnego prefekta tejże Kongregacji: „W wypadku prawnego zalegalizowania związków homoseksualnych bądź zrównania prawnego związków homoseksualnych i małżeństw wraz z przyznaniem im praw, które są właściwe temu ostatniemu, konieczne jest przeciwstawienie się w sposób jasny i wyrazisty.
Należy wstrzymać się od jakiejkolwiek formalnej współpracy w promowaniu
i wprowadzaniu w życie praw tak wyraźnie niesprawiedliwych, a także, jeśli to możliwe,
od działania na poziomie wykonawczym. W tej materii każdy może odwołać się do prawa odmowy posłuszeństwa z pobudek sumienia”
 i dalej w paragrafie dziesiątym czytamy: „Jeśli wszyscy wierni mają obowiązek przeciwstawienia się zalegalizowaniu prawnemu związków homoseksualnych, to politycy katoliccy zobowiązani są do tego w sposób szczególny, na płaszczyźnie im właściwej. Wobec projektów ustaw sprzyjających związkom homoseksualnym trzeba mieć na uwadze następujące wskazania etyczne. W przypadku gdy po raz pierwszy zostaje przedłożony Zgromadzeniu ustawodawczemu projekt prawa przychylny zalegalizowaniu związków homoseksualnych, parlamentarzysta katolicki
ma obowiązek moralny wyrazić jasno i publicznie swój sprzeciw i głosować przeciw projektowi ustawy. Oddanie głosu na rzecz tekstu ustawy tak szkodliwej dla dobra wspólnego społeczności jest czynem poważnie niemoralnym”.

Mamy nadzieję, że biorąc pod uwagę nauczanie moralne Kościoła Katolickiego, którego jest Pan przecież członkiem oraz ład konstytucyjny i fakt, że przytłaczająca większość społeczeństwa sprzeciwia się każdej formie legalizacji związków jednopłciowych nie będzie Pan wspierał swoimi działaniami projektów prawnych uderzających w rodzinę, która jest fundamentem naszego społeczeństwa.

Z poważaniem


Zarząd Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi

Sławomir Skiba
Wiceprezes Zarządu

Arkadiusz Stelmach
Członek Zarządu

Do wiadomości:

Jego Ekscelencja Ks. Arcybiskup Józef Kowalczyk, Prymas Polski
Jego Eminencja Ks. Kard. Kazimierz Nycz, Arcybiskup Metropolita Warszawski
Jego Eminencja Ks. Kard. Stanisław Dziwisz, Arcybiskup Metropolita Krakowski
Jego Ekscelencja Ks. Arcybiskup Józef Michalik, Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Po sukcesie zeszłorocznej konferencji "Wiara i nauka w dobie sekularyzacji. Inteligentny projekt-ewolucja-stworzenie" idziemy za ciosem, organizując edycję drugą. W dniach 3-4 czerwca 2024 r. spotykamy się ponownie na Zamku Królewskim w Niepołomicach, by rozważać skomplikowane relacje między wiarą a nauką oraz dekonstruować mity darwinizmu. Uwaga - liczba miejsc ograniczona!
Kluby „Polonia Christiana” w Warszawie i w Lublinie zapraszają na dwa spotkania z red. Pawłem Chmielewskim, na których podjęty zostanie intrygujący temat „III Sobór Watykański? Na placu budowy Kościoła Inkluzji”. O tym, czym ma być „Kościół Inkluzji” prelegent Klubów „Polonia Christiana”, Paweł Chmielewski, pisał niejednokrotnie, komentując wewnętrzną rewolucję przetaczającą się przez Kościół Powszechny. Spotkania z red. P. Chmielewskim będą dobrą okazją do wyrobienia sobie własnej opinii na temat zagrożeń, jakich jeszcze być może nie dostrzegamy. Współorganizatorem spotkania w Lublinie jest Klub Inteligencji Katolickiej im. Prof. Czesława Strzeszewskiego w Lublinie.
Czy i jaką przyszłość mają relacje polsko-ukraińskie? Co z milionami Ukraińców w Polsce? Czy są szanse na zawieszenie broni za naszą wschodnią granicą i jak rzutuje to na bezpieczeństwo Polski? Zapraszamy Państwa na kontynuację zapoczątkowanego w Krakowie cyklu spotkań „Polska - Ukraina. Jakie sąsiedztwo?”. Kolejne spotkania organizujemy w Olsztynie i Elblągu.
Nasze Kluby w Pilźnie i Rakszawie organizują spotkania w ramach cyklu mającego na celu przywrócenie pamięci o wielkim biskupie, Polaku i patriocie - abp. Zbigniewie Szczęsnym Felińskim. Warto, przyjść, posłuchać i podyskutować o tej postaci oraz podobnych do niego wzorach świętości i polskości, i to w dodatku w obecności relikwii świętego hierarchy.
We wtorek 16 kwietnia br. prof. Marek Czachorowski w Klubie „Polonia Christiana” wygłosi wykład pt. „Spór o etykę św. Tomasza z Akwinu”. Mimo dużego upływu czasu nauka, jaką pozostawił on Kościołowi jest wciąż żywa i warta osobistego odkrywania. Zapraszamy więc do Warszawy na spotkanie z prof. Czachorowskim i rozważania o schedzie naukowej oraz religijnej, formującej od wieków wiernych Kościoła Rzymskiego.