Dobra architektura sakralna przemienia serca wierzących

2011-02-03 00:00:00
Dobra architektura sakralna przemienia serca wierzących

Jak wiele nowych kościołów jest dziś głuchych, niegościnnych, chaotycznych i nieprzejrzystych. Ci, którzy je wznosili, nie liczyli się z głosem i milczeniem, które miały je wypełnić, nie myśleli o liturgii i zgromadzeniu, słuchaniu i patrzeniu – stwierdził przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury. Tę surową ocenę współczesnej sztuki sakralnej kard. Gianfranco Ravasi przedstawił na rzymskim wydziale architektury, gdzie poproszono go o wygłoszenie lectio magistralis na temat: „Świątynia i plac, przestrzeń sakralna i publiczna” – informuje Radio Watykańskie.

Kardynał Ravasi zauważył, że architektura sakralna, która nie potrafi właściwie, czy raczej wspaniale, przemawiać językiem światła i nie jest nośnikiem piękna i harmonii, nie spełnia swej funkcji, staje się sztuką świecką i profanacją sacrum. – I dlatego w kościołach takich czujemy się zagubieni niczym w auli kongresowej, rozproszeni jak w hali sportowej, przygniecieni jak w planetarium, otępieni wulgarnością i pretensjonalnością – stwierdził włoski purpurat.

W przekonaniu przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Kultury współczesna zapaść architektury sakralnej jest szczególnie rażąca, jeśli weźmie się pod uwagę wielkie arcydzieła kultury chrześcijańskiej: majestatyczne bazyliki antyczne, wyrafinowane piękno świątyń bizantyjskich, monumentalność architektury romańskiej, mistykę gotyku, przejrzystość renesansu, okazałość baroku.

Kardynał Ravasi zaznaczył, że świątynia chrześcijańska nie jest miejscem magicznym, lecz symbolicznym. Ma służyć osobistemu spotkaniu człowieka z Bogiem, ma przemawiać. Stąd powinna być wcieleniem sensu, istoty i porządku istnienia, być znakiem światła i piękna. Przestrzeń sakralna jest bowiem objawieniem harmonii kosmicznej i teofanią boskiego blasku. W ten sposób oddziałuje ona na resztę porządku architektonicznego. W cywilizacji zachodniej bywa to niekiedy bardzo oczywiste.

Tytułem przykładu kard. Ravasi wskazał na swój rodzimy Mediolan, gdzie ulice miasta zbiegają się koncentrycznie u katedry. Ze świątyni wychodzi bowiem tchnienie życia, świętości, światła, które przemienia codzienność. Z drugiej strony miasto wypełnia świątynie codziennym życiem. Watykański „minister kultury” zauważył, że takiej centralnej wizji miasta brakuje już w wielu nowoczesnych metropoliach, na przykład w Nowym Jorku, który kieruje się całkiem inną logiką.

Surowa ocena współczesnej sztuki sakralnej, jaką przedstawił kard. Ravasi, wywołała we Włoszech niemałe poruszenie. Watykańskiego hierarchę poparł m.in. włoski biskup-architekt Simone Giusti, ordynariusz Livorno, a zarazem autor projektów kilkunastu kościołów. –Świątynia musi przemawiać do człowieka i do jego serca, jak tylko do niej wejdzie, posługując się językiem symbolicznym i afektywnym – zauważa biskup. W jego przekonaniu nowe kościoły nie mogą być dziełem przypadku, bo zaprojektować świątynię oznacza również kształtować duszę tych, którzy będą się niej modlili – dodaje włoski hierarcha, który z wykształcenia jest architektem.

Źródło: Radio Watykańskie
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.