Irlandia: sparaliżowany mężczyzna nie zgodził się na eutanazję, wbrew naciskom lekarzy

2011-04-13 00:00:00
Irlandia: sparaliżowany mężczyzna nie zgodził się na eutanazję, wbrew naciskom lekarzy


W gazecie „The Irish Time” ukazał się artykuł, w którym opisano historię sparaliżowanego mężczyzny, Simona Fitzmaurice’a. Fitzmaurice, mąż i ojciec trójki dzieci, trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii po przebytym zapaleniu płuc. Tam lekarz usilnie namawiał go do wyrażenia zgody na odłączenie od aparatury, umożliwiającej oddychanie i odżywianie.

Osoby cierpiące na tzw. MND, choroby neuronu ruchowego często trafiają na oddział intensywnej terapii po zapaleniu płuc. Powikłania uniemożliwiają samodzielne funkcjonowanie. Podobnie było w przypadku Simona Fitzmaurice’a, który podłączony został do respiratora i tuby doprowadzającej pokarm. Niebawem przyszedł do jego lóżka lekarz, który oznajmił, że wysyłanie pacjenta do domu z respiratorem jest rzadko praktykowane i bardzo dużo kosztuje. W obecności żony i matki stwierdził: „Nadszedł czas, by dokonać trudnego wyboru”. Dodał, że tylko dwukrotnie w jego szpitalu zgodzono się odesłać pacjenta z aparatem wspomagającym oddychanie i że osoby, które z tego skorzystały były bardzo zamożne.

Spojrzał na mnie i powiedział: czas, byś podjął trudną decyzję, Simonie – wspomina sparaliżowany mężczyzna. – Moja matka i żona złapały się za ręce i zaczęły łkać.

Fitzmaurice wspomina, że odezwał się w nim naturalny instynkt przetrwania. Nie chciał umierać. Całe jego ciało domagało się, by przeciwstawić się temu, co chciał lekarz. – Całe moje ciało do tego stopnia się zmobilizowało, że nie czułem strachu przed tym człowiekiem – wspomina Fitzmaurice.

Dwa dni po tym spotkaniu, rodzina została poinformowana, że respirator, który ma otrzymać do domu chory, będzie zapewniony w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, podobnie jak i fachowa opieka.

Fitzmaurice opowiada, że później został zapytany przez neurologa, dlaczego chce żyć, mimo że choroba zwyrodnieniowa w końcu i tak go zabije. Jego odpowiedź brzmiała: – Miłość do żony. Miłość do moich dzieci. Miłość do moich przyjaciół, mojej rodziny i miłość do życia w ogóle nie pozwala mi popełnić eutanazji... Chcę żyć. Czy to źle? – odparł.

Choroby neuronu ruchowego są zabójcami. Cóż, każdy kiedyś umrze, ale czy musisz podejmować decyzję o swojej śmierci, która miałaby nastąpić już, tylko dlatego, że i tak cię ona czeka w pewnym momencie w przyszłości? – pyta Fitzmaurice. Mężczyzna podkreślił, że wywierano na niego nacisk, by zgodził się na eutanazję, a on odmówił.

Eksperci twierdzą, że doświadczenie Fitzmaurice’a nie należy do rzadkości. Obecnie takie postępowanie lekarzy staje się trendem, widocznym w szczególności w krajach rozwiniętych, zwłaszcza tych ze znacjonalizowaną opieką zdrowotną, finansowaną ze środków budżetowych.

Niestety, tego typu historie są zbyt powszechne – uważa Alex Schadenberg, szef Kanadyjskiej Koalicji na rzecz Zapobiegania Eutanazji. Jego zdaniem mamy do czynienia z upowszechnieniem nowego paradygmatu w podejmowaniu decyzji dot. leczenia. Liczą się pieniądze, etyka odchodzi na bok. – Zgodnie z nowym paradygmatem sądy wartościujące i negatywny stosunek wobec osób z różnymi upośledzeniami, doprowadziły do skazywania ich na śmierć.

Szpitalne komisje bioetyczne obecnie rutynowo podejmują decyzje o odłączaniu pacjentów od aparatury podtrzymującej podstawowe funkcje życiowe.

Decyzje te są coraz częściej podejmowane bez zgody, a niekiedy wbrew woli pacjenta i jego rodziny. W niektórych krajach, takich jak Belgia i Holandia, nowy system etyczny doprowadził do legalizacji eutanazji i powszechnych nadużyć prawnych.

Ostatnie badania z Belgii wykazały, że 32 procent wszystkich zgonów z powodu eutanazji, nastąpiło bez zgody pacjentów lub ich rodzin. Tylko 47,2 procent wszystkich zgonów z powodu eutanazji zostało zgłoszonych. W Holandii bez zgody pacjenta lub jego rodziny uśmierca się co najmniej 550 osób co roku i co najmniej 20 procent wszystkich zgonów z powodu eutanazji nie jest zgłoszonych.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS

Komentarz PiotrSkarga.pl:

To przerażające! W tak zwanym „cywilizowanym świecie XXI wieku” wyrastaj nam szybko nowe fabryki śmierci! 

Już w najbliższą sobotę 10 maja w Hotelu „Gromada Centrum” w Warszawie przy Placu Powstańców Warszawy 2 odbędzie się druga konferencja poświęcona niezwykle aktualnemu problemowi – narastającej fali antykultury, która zwalcza ład społeczny i otwarcie toczy wojnę przeciw cywilizacji życia. Konferencja pt. „Jak przełamać antykulturę? W drugą rocznicę śmierci śp. Krzysztofa Karonia” ma na celu konsolidację środowisk katolickich i patriotycznych do przeciwdziałania zagrożeniom niesionym przez lewackie rewolucje. Organizatorem warszawskiej konferencji jest Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi, a partnerami są prawicowe organizacje i mass media.
Prognozy demograficzne dla Polski brzmią katastroficznie. Jesteśmy jednym z najszybciej wyludniających się narodów w Unii Europejskiej. W 2024 roku urodziło się tylko 252 tysiące młodych Polaków, podczas gdy zmarło 408 tysięcy osób. W najbliższy wtorek 29 kwietnia w Elblągu w Klubie „Polonia Christiana” Marcin Musiał poprowadzi wykład i dyskusję na temat „Jak ratować Polskę przed katastrofą demograficzną?”.
W Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 7.35 zmarł Papież Franciszek. Ojciec Święty miał 88 lat i był 266. biskupem Rzymu. Jorge Mario Bergoglio SJ urodził się 17 grudnia 1936 roku w Buenos Aires, w stolicy Argentyny. Od 13 marca 2013 roku zasiadł na Stolicy Piotrowej, mając wówczas 76 lat. Wiadomość o śmierci Papieża Franciszka przekazał z kaplicy Domu Świętej Marty kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kard. Kevin Farrell.
Błogosławionych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, spokoju, zdrowia i radości życzą Zarząd i Członkowie Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi Wielkanoc A.D. 2025
W sobotę 12 kwietnia wielotysięczny pochód przeszedł ulicami Krakowa pod Wawel by uczcić tysiąclecie Korony Polskiej. Marsz zorganizowany został przez powstały w Krakowie Społeczny Komitet im. Bolesława Chrobrego, w którego skład weszło także Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi. Organizując milenijne obchody chcemy nie tylko przypomnieć o doniosłych chwilach w dziejach naszej Ojczyzny, ale także wskazać młodemu pokoleniu, jak ważne są idee jednoczące naród wokół Korony i poczucia wspólnoty całego społeczeństwa.