Nauka czy szarlataneria?

2010-02-24 00:00:00
Nauka czy szarlataneria?

To jest chyba największe oszustwo naukowe w historii medycyny. Doktor Scott Reuben, były członek biura rzecznika prasowego firmy Pfizer, zgodził się przyznać się do winy sfałszowania kilkudziesięciu prac badawczych, które zostały opublikowane w czasopismach medycznych.

Główne media podają fakt, że doktor Reuben przyjął od Pfizera 75.000 dolarów dotacji na badania leku Celebrex w 2005 roku. Jego badania, które zostały opublikowane w czasopiśmie medycznym, były od tamtego czasu cytowane przez setki innych lekarzy i naukowców jako “dowód“, że Celebrex pomógł zmniejszyć ból podczas terapii po operacjach chirurgicznych. Jest tylko jeden problem z tym wszystkim: żaden z pacjentów nie był nigdy objęty tymi badaniami!

Okazuje się, że doktor Scott Reuben sfałszował całe badania i pomimo to opublikował je.

To nie pierwsze badania sfałszowane przez doktora Reubena: jak podaje Wall Street Journal on także sfałszował dane z badań leków Bextra i Vioxx.

W wyniku sfałszowanych przez doktora Reubena badań recenzowane czasopismo medyczne “Anesthesia & Analgesia” musiało wycofać 10 “naukowych” artykułów autorstwa Reubena. Londyński The Day podaje, że 21 artykułów napisanych przez doktora Reubena, które pojawiły się w czasopismach medycznych najwyraźniej zostały również sfabrykowane i muszą być wycofane.

Po przyłapaniu na fabrykowaniu badań dla Big Pharmy doktor Reuben – jak podano – podpisał zobowiązanie, które będzie wymagać od niego zwrotu 420.000 dolarów otrzymanych od firm farmaceutycznych. Grozi mu również kara do 10 lat więzienia oraz grzywna 250.000 dolarów.

Został także zwolniony z pracy w Baystate Medical Center w Springfield w stanie Massachusetts, po wewnętrznym audycie, który wykazał, że doktor Reuben fałszował dane z badań przez 13 lat.

Biznesowy standard Big Pharma

Co zasługuje na uwagę w tej historii, to nie fakt, że lekarz sfałszował badania kliniczne dla przemysłu farmaceutycznego. To również nie fakt, że tak zwane “naukowe” czasopisma medyczne opublikowały jego sfabrykowane badania. To nawet nie fakt, że firmy farmaceutyczne wypłaciły temu szarlatanowi blisko pół miliona dolarów, podczas gdy on pompował kolejne sfabrykowane badania.

Sedno sprawy polega bowiem na tym, że jest to biznesowy standard w przemyśle farmaceutycznym. Tak naprawdę działania doktora Reubena nie są aż tak niezwykłe. Firmy farmaceutyczne rutynowo płacą łapówki naukowcom oraz lekarzom. Czasopisma medyczne regularnie publikują fałszywe, oszukańcze badania. Członkowie paneli certyfikujących FDA (Food and Drug Administration – federalna agencja dopuszczania żywności i lekarstw w USA) regularnie powołują się na sfałszowane badania w procesie podejmowania decyzji. Media w relacjach z badań naukowych też regularnie cytują sfałszowane wyniki.

Innymi słowy – sfałszowane wyniki są szeroko rozpowszechnione we współczesnej medycynie. Właściwie przemysł farmaceutyczny nie może bez tego funkcjonować. To właśnie sfałszowane badania dają mu najskuteczniejsze efekty rynkowe oraz najsilniejsze aprobaty FDA. Tacy szarlatani, jak doktor Scott Reuben, są ważną częścią farmaceutycznego mechanizmu do robienia zysków, ponieważ bez sfałszowanych badań, przekupstwa i korupcji ten sektor przemysłu miałby bardzo niewiele badań.

Zwróćmy szczególną uwagę na fakt, że w Anesthesia & Analgesia (usypianie i znieczulanie) chętnie publikowano sfałszowane badania doktora Reubena nawet pomimo tego, że to medyczne czasopismo twierdzi, iż jest “naukowym” medycznym wydawnictwem recenzowanym (peer review). Doprawdy to śmieszne, że naukowe medyczne czasopismo chętnie publikuje fałszywe badania z danymi, które po prostu wymyślił sobie autor badań. Być może te czasopisma medyczne powinny w uniwersyteckich bibliotekach zostać przeniesione z sekcji non-fiction i umieszczone w działach z literaturą science fiction.

Pamiętajmy też, że wszyscy orędownicy leków, szczepionek i mammografii z ignorancją twierdzą, że ich medycyna konwencjonalna jest oparta na “rzetelnej nauce.” To jest wszystko naukowe i godne zaufania – twierdzą – oskarżając medycynę alternatywną, że jest “umizgiwaniem się” i nienaukowym myśleniem życzeniowym. Powinni teraz spojrzeć w lustro i zdać sobie sprawę, że to ich własny system medycyny szarlatańskiej w dużej mierze jest oparty na fałszywych badaniach naukowych, przekupstwie i korupcji.

Właściwie trzeba się śmiać, gdy słyszymy jak promotorzy szczepionek i leków twierdzą, że ich medycyna jest “naukowa“, podczas kiedy medycyna naturalna jest “niesprawdzona“. Z pewnością to jest naukowe – prawie tak naukowe, jak fabuła w popularnym komiksie, albo tak wiarygodne, jak lekarska licencja sześciolatka, który właśnie wśród podarków pod choinkę otrzymał zestaw “Pobaw się w doktora“. Wielu badaczy-farmakologów miałoby lepsze kariery, gdyby zamiast prac naukowych pisali powieści fiction.

Wszystkim tym, którzy z ignorancją twierdzą, że nowoczesna nauka farmaceutyczna jest oparta na “dowodach naukowych”, trzeba tylko podać te trzy słowa: Doktor Scott Reuben.

Firmy farmaceutyczne wspierają fałszywe badania


Nie zapominajmy, że firmy farmaceutyczne otwarcie wspierały badania doktora Scotta Reubena. Bowiem one płaciły mu za to, ażeby kontynuował fabrykowanie badań.

Firmy farmaceutyczne uważają się za niewinne temu wszystkiemu, ale przecież za kulisami musiały wiedzieć co się faktycznie dzieje. Badania doktora Reubena były po prostu zbyt konsekwentnie korzystne dla interesów firmy farmaceutycznej, aby być naukowo uzasadnione. Jeżeli firma farmaceutyczna chciała “udowodnić”, że ich specyfik był dobry dla nowych zastosowań, wszystko co musieli zrobić, to poprosić doktora Reubena o przeprowadzenie badań, puszczając oko. ?Oto kolejne pięćdziesiąt tysięcy dolarów na badania, czy nasz lek jest dobry na ból po operacjach chirurgicznych (i znowu mrugnięcie).

Pełny tekst: Bibula.com
Już w najbliższych dniach i tygodniach tygodniach nasze Kluby „Polonia Christiana”, a wraz z nimi znawca żywotów świętych Jacek Kotula, zawitają do szeregu miejscowości na Podkarpaciu i w Małopolsce. Podczas spotkań będą z nami obecne relikwie tego niezwykłego pustelnika z Libanu.
Ubiegłoroczny sukces „Podsumowania Roku” skłania nas do kontynuowania tego ciekawego formatu dyskusyjnego. Już w środę 22 stycznia 2025 r. spotkają się z Państwem: Witold Gadowski, Arkadiusz Stelmach i Krystian Kratiuk. Program poprowadzi Łukasz Karpiel. Wstęp wolny – zapraszamy!
Gdy 35 lat temu upadał w Polsce komunizm wydawało nam się, że okres szykanowania Kościoła i wiernych skończył się raz na zawsze. Niestety, tak nam się tylko wydawało. Dzisiaj ponownie zadajemy sobie pytanie – jaka będzie nasza Ojczyzna? Odpowiedzi na tę kwestię będzie można poszukać już 18 stycznia, podczas spotkania Klubu „Polonia Christiana” z red. Krystianem Kratiukiem...
W piątek 17 stycznia o godzinie 18:00 w Hotelu Golden Tulip na krakowskim Kazimierzu (ul. Krakowska 28) odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie z biskupem Athanasiusem Schneiderem. Wydarzenie będzie poświęcone jego najnowszej książce pt. „Credo. Kompendium wiary katolickiej” – niezwykłemu katechizmowi, który w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy fundamenty wiary katolickiej.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.