Poparcie dla decyzji Rady Miejskiej Petersburga zabraniającej propagandy homoseksualizmu i pedofilii wśród niepełnoletnich wyraził patriarchat moskiewski. Z kolei międzynarodowa organizacja Human Rights Watch wezwała miejscowego gubernatora do zablokowania tej decyzji.
Stanowisko rosyjskiego prawosławia przedstawił szef Służby Informacyjnej Patriarchatu Moskiewskiego Władimir Legojda, który pozytywnie ocenił uchwałę radnych miejskich w Petersburgu. Wyraził zdziwienie krytyką międzynarodowych organizacji broniących praw ludzkich, gdyż jak się wyraził, "prawdziwa wolność człowieka, to wolność od zła i grzechu, a nie wolność robienia wszystkiego, co się komu podoba".
Krytyczne stanowisko wobec uchwały radnych północnej stolicy Rosji zajęła międzynarodowa organizacja broniąca praw człowieka Human Rights Watch. Przewodniczący jej Wydziału na Europę i Azję Środkową Hugh Wiliams 29 lutego, dzień przyjęcia uchwały, nazwał "czarnym dniem dla Petersburga". Jego zdaniem naruszona została konstytucja Federacji Rosyjskiej zabraniająca dyskryminacji.
W uchwalonym dokumencie proponuje się za propagandę homoseksualizmu karę pieniężną w wysokości od 1 do 50 tys. rubli. Miejscowy gubernator może zatwierdzić lub odrzucić uchwałę radnych. Podobne prawo obowiązuje już w Riazaniu i Archangielsku.
Źródło: KAI