Po decyzji posłów trudniejsza adopcja

2011-11-04 00:00:00
Po decyzji posłów trudniejsza adopcja


Posłowie zamiast pomóc, znów zaszkodzili sprawom rodziny. Skutkiem wprowadzenia ustawy, która miała ułatwić procedury adopcyjne, jest ich utrudnienie – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.

Od 1 stycznia 2012 roku na pomoc finansową mogą liczyć tylko te ośrodki adopcyjne, które w roku 2010 przeprowadziły i zakończyły więcej niż 10 procedur przysposobienia dzieci. Spośród ośrodków niepublicznych wsparcie otrzymają tylko te, które dowiodą zakończenia w zeszłym roku 20 takich procedur.

W ubiegłym roku dokonano tylko 2900 adopcji. Tymczasem liczba par chętnych do przysposobienia dziecka stale rośnie, a czas oczekiwania na zakończenie procedury adopcyjnej wydłuża się i obecnie dochodzi nawet do trzech lat. W domach dziecka i rodzinnych domach dziecka na adopcję czeka 30 tys. sierot.

Zmiany prawa mogą doprowadzić do likwidacji części ośrodków i jeszcze bardziej utrudnić procedurę adopcji. W dodatku, od przyszłego roku potencjalni rodzice będą musieli sami zapłacić za specjalistyczne szkolenia nawet do 2 tys. zł.

Samorządy już dziś twierdzą, że nie mają pieniędzy na kolejne zadania, jakie od przyszłego roku nakłada na nie ustawa o wspieraniu rodziny i pieczy zastępczej.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, Fronda.pl

Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!