W Timorze Wschodnim dochodzi do brutalnych ataków na szkoły i inne budynki kościelne oraz do zastraszania duchowieństwa katolickiego. Do najgroźniejszego incydentu doszło w salezjańskim ośrodku wychowawczym w Baucau, gdzie około stuosobowa banda zniszczyła szkołę. Zgwałcono przy tym kilka uczennic, w tym ośmioletnie dziecko - informuje KAI.
Niektóre z napadów, zdaniem australijskiej "Caritas", stanowią reakcję na powierzenie misji tworzenia rządu Xananie Gusmao, który do maja bieżącego roku był pierwszym prezydentem kraju. Przedstawiciele Kościoła są przekonani, że w tych incydentach uczestniczą członkowie Rewolucyjnego Frontu na rzecz Niepodległości Timoru Wschodniego - partii "Fretilin", która została odsunięta od władzy. Lewaccy bojówkarze uważają Kościół za swojego wroga po tym, jak biskupi wyrazili gotowość współpracy z nowym premierem.
Przedstawiciel australijskiej "Caritas" w Timorze Wschodnim wyraził nadzieję, że niebawem sytuacja zostanie opanowana, a jego organizacja będzie mogła podjąć na nowo swą działalność charytatywną. Powtarzające się ataki na tamtejsze szkoły potępił UNICEF.
(źródło: KAI)
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy