Szatan nie grzeszy lenistwem, więc trzeba być zatopionym w Niepokalanej – przekonywał ks. Wiesław Jankowski podczas Mszy św. sprawowanej w bazylice w Niepokalanowie na zakończenie 22. Ogólnopolskiego Zjazdu Księży Egzorcystów. W spotkaniu wzięło udział ok. 100 kapłanów z całej Polski.
Jak przyznał ks. Jankowski ludzi intryguje tożsamość egzorcystów, choć jak zapewnił są oni „prawdziwymi kapłanami katolickimi”, tak samo odprawiają Mszę św., spowiadają czy katechizują. Natomiast pełnią dodatkową posługę z upoważnienia swoich księży biskupów.
Kaznodzieja przyznał, że specyfika posługi kapłanów egzorcystów inspiruje twórców filmowych. Wydawać by się zatem mogło, że trudno księży obytych już z pewnymi zachowaniami ludzi dręczonych czymś zdziwić. Tymczasem, jak mówił ks. Jankowski, podczas zakończonego w Niepokalanowie zjazdu egzorcystów, księża mieli okazję wysłuchać świadectwa kobiety, które dotyczyło opętania dziecka, a które nawet egzorcystów zadziwiło. – Jak wcześnie, od lat szkoły podstawowej, dziecko może być przyzwyczajane do zachowań skrajnie niemoralnych. Wszystko pod osłoną zabawy. Czy rodzice o tym wiedzą? Czy mogą mieć na ten temat wiedzę, żeby odpowiednio zatroszczyć się o swoje dziecko, skoro przeciętny ojciec w Polsce spędza 3 godziny przed telewizorem a zaledwie 3 minuty swojego czasu poświęca dzieciom. Gdzie jest kontakt rodziców z dziećmi? – pytał ks. Jankowski.
Kapłan podkreślił, że musimy mieć świadomość, iż szatan nie grzeszy lenistwem, jest wciąż czynny, trzeba więc być bardzo zatopionym w Niepokalanej. – Czy jesteśmy jej oddani w macierzyńską niewolę miłości jak św. o. Maksymilan Maria Kolbe? – pytał.
Ks. Jankowski zachęcał, by gdy odkrywamy w domu jakiś „wychowawczy horror”, „coś co było zakryte przed świadomością rodziców”, nie zniechęcać się, ale by wypowiadać imię Niepokalanej. – Zły duch bardzo nie znosi tego imienia, wiemy to z doświadczenia naszej posługi. I zachęcamy – bo jest to najkrótsza i najpewniejsza droga do Chrystusa, która prowadzi przez Serce Niepokalanej Matki – stwierdził.
Źródło: KAI