Wystawa „Wybierz Życie”, pokazująca zdjęcia zmasakrowanych ciał ofiar aborcji, praktycznie wszędzie gdzie się pojawi staje się celem ataku zwolenników procederu mordowania dzieci nienarodzonych. W ostatnich dniach ekspozycja prezentowana w Grzmiącej została zniszczona, a w Olsztynie nieznani sprawcy ukradli plansze z fotogramami. W Lubinie natomiast władze miasta nie wyraziły zgody na pokazanie eksponatów w miejscu publicznym.
Wystawa w Grzmiącej została zniszczona w nocy z 21 na 22 października. Aktu wandalizmu dokonano najprawdopodobniej po godz. 22 – o tej porze po raz ostatni widziano ją nienaruszoną. Plansze zostały pocięte ostrym narzędziem.
Wystawa antyaborcyjna na osiedlu Kortowo w Olsztynie, gdzie mieszczą się m.in. miasteczko akademickie i Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, została skradziona w nocy, z 19 na 20 października. Sprawcy zostawili tylko baner informujący o tym, że współorganizatorem wystawy jest Zakon Rycerzy Kolumba. Wcześniej wystawa została mocno skrytykowana przez lokalną „Gazetę Wyborczą” i Radę ds. równego statusu kobiet i mężczyzn przy prezydencie Olsztyna.
Za zgodą proboszcza wystawa została ustawiona na terenie Parafii św. Franciszka w Kortowie. Szybko przeprowadziła na nią atak „Gazeta Wyborcza” i członkini Rady ds. równego statusu kobiet i mężczyzn przy prezydencie Olsztyna (jedyna taka rada w Polsce) Joanna Ostrouch.
–
Ostatnie wydarzenia udowadniają, że prawda nie zawsze jest wygodna dla wszystkich. Jedno jest pewne: wystawa została skradziona przez osoby sprzyjające ludobójstwu, jakim jest aborcja, bo jej przeciwnicy zdecydowanie nas poparli. Myślę, że na podstawie tych danych, które mamy, możemy stworzyć pewien profil psychologiczny sprawców – mówi portalowi Fronda.pl Marek Andrzej Kajaniec z Zakonu Rycerzy Kolumba.
–
Na pewno są to ludzie tchórzliwi, ponieważ kradzież niechronionej wystawy nocą jest aktem tchórzostwa. Gdybyśmy mieli do czynienia z ludźmi odważnymi, zapewne czekałaby nas dyskusja i merytoryczne argumenty, a nie kradzież. Zdecydowanie są to ludzie pozbawieni zasad moralnych lub umiejętności samodzielnego myślenia. Świadczy o tym ich zachowanie: dopuszczanie się złodziejstwa, występowanie przeciwko ludziom i wydarzeniom ratującym życie bezbronnych dzieci. Człowiek zdrowy na duchu i ciele nigdy nie zgodzi się na zbrodnię, jaką jest aborcja. Oczywiście lewicowa propaganda stara sie deprecjonować wielkość zła związanego z aborcją. Dlatego mimo wszystko myślę, że nie są to ludzie źli, ale zmanipulowani – dodaje Kajaniec.
Wystawa antyaborcyjna „Wybierz Życie” miała się pojawić w Lubinie (woj. dolnośląskie) 16 października. Niestety, tak się nie stało. –
Bezpośrednim powodem odmowy organizacji wystawy było... upublicznienie informacji o niej – tłumaczy Ewa Kuźma, jej niedoszła organizatorka. W trakcie rozmowy telefonicznej z jednym z pracowników Urzędu Miasta dowiedziała się nieoficjalnie, że taka wystawa nie będzie mogła być zorganizowana w mieście nigdy...
Po ostatnich zniszczeniach
Fundacja Pro – Prawo do Życia, organizator wystawy, apeluje o finansowe wsparcie dla swojej inicjatywy. Potrzebne są pieniądze na zakup nowych elementów ekspozycji.
Źródło: Fronda.pl, stopaborcji.pl