Amerykańska organizacja proaborcyjna, mająca liczne filie na całym świecie, jako cel na najbliższe trzy lata, przyjęła zwiększenie o 60 tys. średniej rocznej liczby aborcji w krajach afrykańskich.
Planned Parenthood (IPPF) przewiduje, że do 2013 r. w Afryce będzie się wykonywać ponad 212 tys. „zabiegów aborcyjnych” rocznie, ale celem organizacji jest, by w 2015 r. osiągnąć poziom przekraczający 273 tys. „zabiegów”.
Portal CNSNews.com zapytał rzecznika IPPF Paula Bella, czy cel strategiczny zakłada wyłącznie wykonywanie aborcji chirurgicznej. Bell wytłumaczył, że Federacja będzie nie tylko przeprowadzać aborcje chirurgiczne, ale także rozdawać środki poronne. Wyjaśnił, że celem Federacji nie jest tak naprawdę zwiększenie ilości „zabiegów”, ale „ułatwienie dostępu do bezpiecznej aborcji, w tym aborcji medycznej wszystkim zainteresowanym kobietom”.
Organizacja spodziewa się także, że zwiększy się aż o 68 proc. liczba osób korzystających z poradnictwa antykoncepcyjnego. O 50 proc. ma wzrosnąć liczba kobiet, które po dokonaniu tzw. „bezpiecznej aborcji”, zaczną korzystać ze środków antykoncepcyjnych.
Również o 50 proc. ma wzrosnąć ilość inicjatyw legislacyjnych, wspierających „bezpieczną aborcję.” Strategiczny plan dla regionu afrykańskiego do 2015 r. przewiduje tzw. pięć A, czyli nacisk na dostęp do aborcji, walkę z AIDS za pomocą prezerwatyw, zwiększenie liczby aborcji, ułatwiających dostęp do aborcji. (sic!)
Źródło: cns.nwes.com, AS,