Abp. Edward Ozorowski: Kościół krytyką smagany
2008-03-19 00:00:00
”Nie ma dnia, by media laickie nie smagały Kościoła. Pojawia się wielu warsztatowych mistrzów, którzy z lubością zadają ciosy, patrząc, jak Kościół na nie reaguje. Czynią to w imię wolności, tolerancji i ochrony zagrożonych rzekomo dóbr osobistych” – pisze na łamach „Naszego Dziennika” ks. abp Edward Ozorowski. Hierarcha zwraca uwagę, że „niektórzy z atakujących opuścili szeregi Kościoła, a niektórzy jeszcze z bólem do niego się przyznają”. „Są to nauczyciele, którzy wiedzą wszystko najlepiej i starają się pouczać, w co należy wierzyć, a co już wreszcie porzucić. Krytyka dotyczy głównie: ludzi Kościoła, moralności chrześcijańskiej i instytucji kościelnych” – zaznacza arcybiskup.
”Krytyka Kościołowi niewątpliwie jest potrzebna, stale bowiem potrzebuje on odnowy życia. Prowadzona jednak przez media krytyka jest wybiórcza i tendencyjna. Zostawia się w spokoju ludzi świeckich, z furią natomiast atakuje się księży, biskupów, a nawet Papieża” – stwierdza hierarcha. Zauważa, że księżom zarzuca się różnego rodzaju grzechy, kastowość i nieczułość na problemy świeckich. „Zapomina się natomiast, że są oni ludźmi, tak jak inni, i borykają się z własnymi problemami” – dodaje.
”W szeregach krytykujących są nieraz księża, zwłaszcza ci, którzy w końcu opuścili swoje stanowiska. Ostatnio w Polsce mamy kilka tego rodzaju krzykliwych przypadków. Piszą oni zwykle apologie swoich odejść, zrzucając winę na przełożonych zakonnych lub biskupów. Nie pamiętają natomiast o tym, co czynili przed katastrofą. Kilku z nich oficjalnie sączyło w prasie ewidentne błędy w wierze i nie można było ich od tego odwieść – przypomina abp Ozorowski.
Jak stwierdza hierarcha, „smutny jest los tych ludzi i budzi współczucie. Usprawiedliwianie jednak tego stanu tylko winą przełożonych byłoby poważnym błędem”.
Według arcybiskupa „media atakujące Kościół lansują model chrześcijanina wyzwolonego z wymogów Ewangelii. Dotyczy to głównie prawa kanonicznego i moralności”. „Towarzyszy temu przekonywanie, że nie ma prawdy absolutnej i stałych autorytetów. Wszystko jest względne i człowiek indywidualnie ustala, co dla niego jest prawdziwe i dobre” – pisze hierarcha, zwracając uwagę, że „nagłaśnia się wypowiedzi ludzi negujących zasadność chrztu dzieci, spowiedzi, zawierania sakramentu małżeństwa i innych praktyk religijnych”. „W następstwie tego wzrasta liczba osób nieochrzczonych, rozwiedzionych, żyjących razem bez żadnego aktu ślubu, przystępujących do Eucharystii w grzechu, bez sakramentu pokuty. Ludzie ci mówią: my jesteśmy Kościołem i sami wiemy dobrze, co należy czynić” – podkreśla abp Ozorowski.
”Jeszcze gorzej jest w dziedzinie moralności” – pisze dalej hierarcha. – „Ulicami maszerują parady gejów, rządy legalizują aborcję, zapładnianie in vitro i samobójstwo wspomagane przez lekarza. Z przykazań Bożych zatrzymuje się tylko niektóre. Są kobiety, które publicznie opowiadają się za cudzołóstwem i za zabijaniem własnych poczętych dzieci. Katalog grzechów nieuznawanych przez współczesnego człowieka można odpowiednio wydłużać”.
”Wszystkie prywatne lub gromadne sprzeciwy kierują się na ogół w stronę Kościoła jako instytucji. Homoseksualiści wędrują na plac św. Piotra z żądaniem, aby Papież pochwalił ich zachowania. Ginekolodzy, uprawiający swój proceder, głoszą, że Kościół zmieni wobec nich swoje zdanie. A zwykli grzesznicy szukają łagodnych księży, którzy by zaakceptowali i rozgrzeszyli obrany przez nich styl życia”.
”Ludzi Kościoła można lubić lub nie lubić i ich krytykować, ale Kościół jako taki trzeba szanować, bo jest on znakiem i narzędziem zjednoczenia z Bogiem i jedności rodzaju ludzkiego” – podkreśla abp Edward Ozorowski.
Źródło: „Nasz Dziennik”
CHCIELI NAS ZAKOPAĆ, NIE WIEDZIELI ŻE JESTEŚMY ZIARNEM! – już po raz dwunasty w Krakowie odbędą się Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych – Niezłomnych. To już 16 listopada 2025. Zapraszamy! Wydarzeniu patronuje Stowarzyszanie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi w Krakowie.
– Polska nie zginie, o ile przyjmie Chrystusa za Króla w całym tego słowa znaczeniu: jeżeli się podporządkuje pod Prawo Boże, pod prawo Jego Miłości. Inaczej, Moje dziecko, nie ostoi się – usłyszała podczas jednego z objawień Rozalia Celakówna, polska mistyczka żyjąca w pierwszej połowie XX w. Między innymi o treści tego objawienia i misji, którą otrzymała ta wizjonerka, możemy przeczytać w książce Proroctwa nie lekceważcie! Przepowiednie dla Polski autorstwa Pawła Kota i Adama Kowalika.
Jak wygląda sytuacja obrony życia w Polsce? O tym debatowano w warszawskim Klubie Stańczyka podczas konferencji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi, wskazując na szerokie spektrum problemu: od cywilizacyjnego, aż po głęboko duchowe.
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”