Abp Nowego Yorku: sojusznicy polityczni oszukali nas w sprawie ”homo-małżeństw”

2011-11-28 00:00:00
Abp Nowego Yorku: sojusznicy polityczni oszukali nas w sprawie ”homo-małżeństw”

Po legalizacji „homo-małżeństw” w stanie Nowy Jork wielu komentatorów zastanawiało się, dlaczego zabrakło zdecydowanej reakcji episkopatu. Abp Timothy Dolan wyjaśnił, że hierarchowie zostali „zapewnieni przez sojuszników politycznych”, iż ustawa o „homo-małżeństwach” nie ma najmniejszej szansy na powodzenie, dlatego też nie ma potrzeby zaangażowania się w jej zwalczanie. Abp Nowego Jorku przyznał, że hierarchowie dali się oszukać politykom.  

Abp. Timothy Dolan w wywiadzie udzielonym TV EWTN stwierdził, że „wstyd się przyznać ale episkopat został oszukany przez <<sojuszników politycznych>> którzy zapewnili ich, że nie ma potrzeby ponoszenia nakładów i angażowania się w zwalczanie projektu ustawy, który i tak nie ma szans na wejście w życie. Rzeczywistość okazała się jednak inna. 
 
Również zwolennicy legalizacji związków homoseksualistów byli zaskoczeni brakiem sprzeciwu nowojorskiego Kościoła. Jeden z homoaktywistów, Terence Weldon zastanawiał się na swoim blogu:  „To naprawdę ciekawe… dlaczego tak słaba była reakcja ze strony Kościoła. Czy ktoś umie to wyjaśnić?” Weldon wskazał, że tylko dwóch z 21 biskupów w stanie Nowy Jork  podjęło zdecydowane kroki, zwalczające projekt ustawy o „małżeństwach” homoseksualnych. Byli to arcybiskup Timothy Dolan i biskup Nicholas DiMazio. Reakcja pozostałych biskupów była „wyciszona i umiarkowana."
 
Abp Dolan w wywiadzie udzielonym TV EWTN przyznał, że hierarchowie świadomie unikali jakiejkolwiek reakcji, ponieważ zostali zapewnieni przez „politycznych sojuszników", iż ustawa nie ma żadnych szans na powodzenie i nie ma potrzeby ponoszenia jakichkolwiek nakładów na zwalczanie projektu.  
Z perspektywy czasu – powiedział abp Dolan– ja i inni biskupi zastanawiamy się, czy nie zostaliśmy po prostu oszukani.(…) Uzyskaliśmy zapewnienie od osób, które według nas były politycznymi  sojusznikami, że ustawa nie przejdzie. Mieliśmy zapewnienie polityków, którzy mówili nam: „Biskupi, zachowajcie amunicję na później. Nie musicie uruchamiać całego arsenału przeciw tej ustawie – wspomniał hierarcha. Arcybiskup stwierdził, że tego typu zapewnienia były składane nawet w sześć dni przed uchwaleniem projektu. 
 
Metropolita przyznał, że brak zdecydowanej reakcji był błędem i że hierarchowie dali się zwyczajnie oszukać. Jest zbulwersowany tym, w jaki sposób przyjęto ustawę – za zamkniętymi drzwiami, bez referendum i przy ogromnym sprzeciwie mieszkańców stanu. Jego zdaniem dopuszczono się niewybaczalnej  manipulacji. 
 
Abp Dolan powiedział także, że biskupi zostali oszukani również w kwestii ochrony wolności religijnej, której zabrakło w końcowym projekcie ustawy. Żalił się, że wyśmiewano ich sugestie, iż brak odpowiednich zabezpieczeń doprowadzi do nękania osób duchownych, nie chcących udzielać parom homoseksualnym „ślubów” itp. „Sojusznicy polityczni” zapewniali ich, że nie muszą martwić się o swoje prawa, bo one i tak będą chronione.  
 
Na koniec wywiadu hierarcha gorzko stwierdził:  To nauczyło nas, że czasami ufanie politykom nie wychodzi na dobre. Sądzę, że niektórzy z nas biskupów, zdali sobie sprawę, iż zostaliśmy oszukani. Sądzę, że niektórym z nas wstyd się do tego przyznać.

 
Źródło: LifeSiteNews.com. AS.

 
Komentarz PiotrSkarga.pl:
Informacje te dedykujemy wszystkim tym w Polsce, którzy od kilku lat twierdzą, że i w naszym kraju podobna ustawa nie przejdzie. Pora się obudzić! Redefinicja rodziny i małżeństwa, a co za tym idzie ich zniszczenie jest ogólnoświatowym planem antychrześcijańskiej Rewolucji, Rewolucji przeciw naturze.
Nasz Pan Jezus Chrystus uczył nas: Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!  Mt 10,16
 
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.