Europejskie parady gejów i lesbijek – jak uczy doświadczenie innych krajów, gdzie się one odbyły – są zazwyczaj pierwszym krokiem ku uznaniu związków partnerskich a potem adopcji dzieci przez te związki – przypomniał abp Kazimierz Nycz w rozmowie z KAI, odnosząc się do zaplanowanej na 17 lipca parady EuroPride w stolicy. – A na to Kościół mówił i zawsze będzie mówił „nie” – podkreślił metropolita warszawski.
Hierarcha wyraził swój podziw dla stowarzyszeń, organizacji i fundacji ludzi świeckich, które w odpowiedzi na paradę podkreślają rolę rodziny, rolę taty i mamy w rodzinie. –
I za to trzeba tym wszystkim, którzy tak to postrzegają, być wdzięcznym – dodał.
–
Parada pewnie będzie w Warszawie, ale nikt nam nie może kazać, by ją popierać, promować, sponsorować, nikt nam nie może nakazać, byśmy w niej uczestniczyli – przypomina arcybiskup. Abp Nycz zachęca do demonstrowania swojego poglądu na małżeństwo i rodzinę, tradycyjne, sprawdzone rozumienie małżeństwa i rodziny jako związku mężczyzny i kobiety. –
To, co nam postmodernistyczny świat proponuje jako nowoczesne i jedynie słuszne rozwiązania, na szczęście nie jest miarą prawdziwego postępu ludzkości – podkreślił hierarcha.
Akcję sprzeciwu wobec przemarszu grup homoseksualnych ulicami Warszawy zainicjowało również Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. ks. P. Skargi. Do mieszkańców stolicy Polski trafiło ponad 650 tys. ulotek z protestem przeciwko tej homoseksualnej prowokacji. SKCh apeluje do mieszkańców Warszawy o wysyłanie protestów w tej sprawie do prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Swój sprzeciw wobec parady można wyrazić również odwiedzając stronę internetową
Protestuj.pl i wysyłając do władz stolicy opublikowany tam protest.
Źródło: KAI, PiotrSkarga.pl