Ambasador Iraku: chrześcijanie słusznie obawiają się arabskich rewolucji

2011-10-07 00:00:00
Ambasador Iraku: chrześcijanie słusznie obawiają się arabskich rewolucji

Chrześcijanie mają prawo obawiać się arabskich rewolucji, bo choć dziś cierpią, jak inni pod uciskiem reżimów autorytarnych, dobrze wiedzą, że po ich obaleniu sytuacja może się jeszcze bardziej pogorszyć” – oświadczył Habib Mohammed Hadi Sadr, iracki ambasador przy Stolicy Apostolskiej.


Dyplomata stanął w obronie chrześcijan, którym zarzuca się, że nie dość popierają rewolty w krajach arabskich. Różnią się pod tym względem od swych przodków, którzy odegrali kluczową rolę w dekonstrukcji Imperium Otomańskiego i w procesie dekolonizacji Bliskiego Wschodu, a także stawiali opór ruchom syjonistycznym.

Iracki ambasador zaznacza, że arabskie rewolucje to ruch żywiołowy, a nie programowy. Nie wiadomo, czego się można po nich spodziewać. Dochodzą do głosu wielkie emocje, które można skierować na różne tory. Jest bardzo prawdopodobne, że przejmą nad nimi kontrolę ekstremistyczne ruchy islamskie, bo one są najlepiej zorganizowane i mają największe zaplecze. A wtedy sytuacja chrześcijan zdecydowanie się pogorszy. Już dziś nie jest dobra, o czym świadczy masowy exodus chrześcijan z Bliskiego Wschodu.

„Kiedy jednak władzę przejmą ekstremiści, poleje się chrześcijańska krew, a kościoły będą profanowane. W takiej sytuacji obawy chrześcijan są w pełni uzasadnione” – pisze ambasador Hadi Sadr. Przypomina, że również świat arabski jest już w tej kwestii bardzo ostrożny, choć na początku arabska wiosna mogła liczyć na pełne poparcie pobratymców.

Źródło: KAI

 

Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!