Amerykański generał wezwał Kościół do walki w obronie tożsamości judeo-chrześcijańskiej
2011-10-13 00:00:00

Jeden z najbardziej doświadczonych generałów amerykańskiego wywiadu wyraził ostatnio frustrację z powodu braku zdecydowanej interwencji Kościoła katolickiego i innych grup wyznaniowych w walce o zakaz służby w armii jawnych homoseksualistów.
Gen. Jerry Boykin jest jednym z najbardziej doświadczonych dowódców służb specjalnych Stanów Zjednoczonych. Kierował m.in. akcją amerykańskich żołnierzy w misji przedstawionej w hollywoodzkiej produkcji „Helikopter w ogniu”. Odbierał także kapitulację dyktatora Panamy Manuela Noriegi w 1989 r. Gen. Boykin, podczas spotkania liderów ruchów pro-rodzinnych w Waszyngtonie, wyraził swoją frustrację z powodu braku reakcji chrześcijańskich związków wyznaniowych na, skuteczne niestety, próby zniesienia zakazu służby sodomitów w armii. - Gdzie były kościoły, gdy toczono walkę o zniesienie polityki „Don’t Ask, Don’t Tell”? - pytał oficer.
Według Boykina, „nikt w tym kraju nie podjął większej walki” przeciwko legalizacji homoseksualizmu w armii niż szef Family Research Council, Tony Perkins, który sam jest byłym żołnierzem piechoty morskiej. On wraz z innym senatorem i weteranem Johnem McCainem organizowali akcje przeciwko zniesieniu zakazu służby w wojsku jawnych sodomitów.
Boykin krytykował Kościół katolicki za brak reakcji. Mówił, że jedynie kapelani wojskowi i kilku znaczących hierarchów Kościoła w Ameryce odezwało się publicznie przeciwko kampanii prezydenta Baracka Obamy, który podjął w ubiegłym roku walkę w Kongresie o uchylenie zakazu.
Oficer przypomniał, że hierarchowie nie wykorzystali oświadczenia Watykanu, który w 1992 r. wsparł zakaz otwartego homoseksualizmu w armii. Dodawał, że Konferencja Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych milczała w sprawie starań o uchylenie tego zakazu, pozostawiając sprawę jego obrony wyłącznie na barkach abp Timothy Broglio.
Generał wspomniał także, że gdy w grudniu ub. roku w Waszyngtonie zapytano kardynała Donalda Wuerla, dlaczego Kościół nie podjął walki, hierarcha miał rzekomo odrzec, że „nie ma zbyt konkretnego stanowiska Kościoła katolickiego w tej sprawie”.
Boykin, były zastępca podsekretarza obrony ds. wywiadu, powiedział swoim konserwatywnym słuchaczom, że „chrześcijanie muszą walczyć jak potężna armia, mają być solą i światłem”.
Dowódca amerykański stwierdził ponadto, że „dziś Kościół stracił autorytet moralny. Kościół oddał swoje uprawnienia ACLU, CODEPINK i MoveOn.org. To oni dziś mają realny wpływ”.
Weteran wojenny przestrzegał także przed tym, co stało się w Europie. Mówił, że Ameryka będzie stawała się tak samo bezbożna, jak stary kontynent, jeśli utraci tożsamość, opierającą się na judeo-chrześcijańskich zasadach.
- Europa jest bezpowrotnie utracona. Ludzie! To samo może się stać z Ameryką, jeśli nadal będziecie spać, jeśli Kościół się nie obudzi! Kościół musi wrócić do podstaw... Ewangelii Jezusa Chrystusa - przekonywał.
Źródło: LifeSiteNes.com, AS
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!