Anglicy wykorzystają energię powstałą w procesie kremacji zwłok

2011-12-06 00:00:00
Anglicy wykorzystają energię powstałą w procesie kremacji zwłok


Amerykański inżynier Steve Looker jest pod wielkim wrażeniem „pragmatyzmu” Anglików. Właściciel i dyrektor generalny przedsiębiorstwa B&L Systems, zajmującego się kremacją zwłok na Florydzie, poinformował, że już wkrótce w Durham (Anglia) mieszkańcy będą korzystać z energii, wytworzonej podczas kremacji zwłok.

W Krematorium w Durham zainstalowano specjalne turbiny, które umożliwią wykorzystanie energii powstałej w procesie spalania zwłok do zasilania gospodarstw domowych. Looker podał, że w wyniku spalenia jednego ciała można pozyskać nawet do 150 kilowatogodzin energii, która pozwala na zasilanie 1500 telewizorów przez wiele godzin. Krematorium w Durham planuje sprzedaż energii elektrycznej lokalnym przedsiębiorstwom energetycznym.

Niektórzy mogą uznać to za dziwactwo – mówił Looker. – Innym może się to spodobać, jeśli uświadomią sobie, że „kremacja jest dużo bardziej ekologiczna”, bo wykorzystuje produkty uboczne powstałe w wyniku spalania zwłok – przekonywał inżynier.

Looker podkreślił, że w Europie obowiązują bardziej surowe przepisy dotyczące emisji zanieczyszczeń przez krematoria niż w USA. Wyższe są również ceny energii, przez co – jego zdaniem – coraz więcej przedsiębiorstw może chcieć naśladować Durham. Według niego, w USA zakładanie bardzo kosztowych turbin nie jest na razie opłacalne, gdyż krematorium musiałoby pracować 24 godziny na dobę. W tej chwili krematorium Durham pracuje średnio 8 godzin. Looker zauważył, że w Europie prawie 90 proc. zwłok jest kremowanych, a w USA – około 50 proc.

Inżynier zrobił szczegółowe wyliczenia, kiedy inwestycja by mu się opłacała. Na koniec wyraził nadzieję, że pewnego dnia może się tak stać, iż „zmarły wyż demograficzny pomoże zasilać urządzenia gospodarstwa domowego w USA”.

Źródło: msnbc.msn.com, AS

Komentarz PiotrSkarga.pl:
Szacunek do ciała zmarłego był w naszej chrześcijańskiej kulturze – a nawet w niektórych kulturach pogańskich – jedną z wartości niepodważalnych. Cóż zatem stało się, że obecnie tak poniża się zmarłych? Czyż nie jest to mentalne przygotowywanie mas na całkowitą dehumanizację człowieka i sprowadzenia go tylko do trybiku w maszynie społecznej, a po śmierci do surowca, czy paliwa?

Tymczasem Kościół ukazuje nam w obecnych dniach Syna Bożego, Słowo Odwieczne, które CIAŁEM się stało. Dostrzeżmy więc na przekór gnostyckim i utylitarnym fanatykom, wynikającą z faktu wcielenia, godność naszych ciał. Spróbujmy sobie też uświadomić ohydę i barbarzyństwo działań takich, jak te podjęte w Anglii.   

Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.
W roku 2025 Nagrodę im. Księdza Piotra Skargi otrzymała Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły. To wyraz wdzięczności za odważną obronę dzieci przed deprawacją i ideologiami, które serwują lewicowe i liberalne władze. Nagrodę z rąk Zarządu Stowarzyszenia Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi odebrali Agnieszka Pawlik-Regulska i dr Zbigniew Barciński.
– Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża – zauważył pewnego razu św. Hieronim ze Strydonu, Doktor Kościoła, który zasłynął m.in. tym, że przetłumaczył Pismo Święte z greki i hebrajskiego na łacinę, tworząc tzw. Wulgatę.