Argentyński sędzia po raz kolejny zezwolił na zawarcie „małżeństwa” parze pederastów w Buenos Aires, nie zważając na fakt, że wcześniejsze tego typu decyzje były uchylone przez sądy wyższej instancji.
5 kwietnia sędzia administracyjny Guillermo Scheibler z Buenos Aires postanowił, że lokalne władze miasta mają obowiązek zarejestrowania „związku małżeńskiego”, który chcą zawrzeć Carlos Alvarez i Martin Canevaro, twierdząc, że obowiązujące prawo dot. małżeństwa jest niezgodne z konstytucją.
Artykuły 172 i 188 argentyńskiego kodeksu cywilnego stanowią, że małżeństwo jest związkiem zawartym pomiędzy osobami przeciwnej płci.
Art. 172 stanowi wyraźnie, że tylko „całkowita zgoda wyrażona osobiście przez mężczyznę i kobietę przed właściwym organem, który to zatwierdza, jest konieczna do zaistnienia małżeństwa. Niespełnienie któregokolwiek z tych wymogów nie będzie miało skutków cywilnych w postaci uznania małżeństwa”. Z kolei art. 188 wymaga, by para zarejestrowała się jako „mąż i żona”.
Rządowi prawnicy już złożyli odwołanie od tej decyzji, blokując uznanie „małżeństwa” homoseksualnego do czasu wydania orzeczenia przez stosowne organy.
Podobna sytuacja miała miejsce w 2009 r., kiedy to sędzina z Buenos Aires uznała, że przepisy kodeksu cywilnego dot. małżeństwa są niezgodne z konstytucją i nakazała lokalnym władzom zarejestrowanie „małżeństwa” osób tej samej płci. Jednak jej decyzja została zaskarżona przez innego sędziego i unieważniona.
W tej sytuacji para pederastów „zawarła ślub” w prowincji Tierra del Fuego, gdzie gubernator wydał dekret, zezwalający na tego typu akty. To pierwsze tego typu rozporządzenie w Ameryce Łacińskiej.
Jeszcze raz sytuacja taka zaistniała w Buenos Aires pod koniec lutego tego roku, gdzie sędzia administracyjny nakazał lokalnym władzom zarejestrować „małżeństwo” osób tej samej płci. Zostało ono jednak wkrótce anulowane w wyniku decyzji sędziego krajowego.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS