Planowana na 22 września antypapieska demonstracja w Berlinie nie odbędzie się przy Bramie Brandenburskiej. Okręgowy sąd administracyjny w stolicy Niemiec odrzucił wniosek organizacji lesbijek i homoseksualistów, którzy zaskarżyli decyzję władz miasta i policji zakazującą protestu w tym miejscu. Tym samym sąd zgodził się z propozycją policji, aby demonstracja odbyła się na Placu Poczdamskim.
Kilkanaście tysięcy przeciwników papieża chciało demonstrować przy Bramie Brandenburskiej, w czasie gdy Benedykt XVI będzie przemawiał w nieodległym budynku niemieckiego parlamentu Bundestagu. Uzasadniając swoją decyzję policja wskazała na szczególne wymogi bezpieczeństwa związane z wizytą papieża, jako oficjalnego gościa niemieckiego państwa i jego najbliższego otoczenia. Organizatorzy protestu mogą się jeszcze odwołać do wyższego sądu administracyjnego Berlina Brandenburgii.
Socjolog religii Detlef Pollack nie oczekuje żadnych masowych protestów przeciwko papieżowi. - Grupa przeciwników papieża jest w Niemczech mała i rozproszona. Krytykami papieża kierują różne interesy i tym samym nie mogą zmobilizować szerokich kręgów społecznych. W każdym przypadku dojdzie jedynie do małych i umiarkowanych protestów – uspakaja ekspert z uniwersytetu w Münster.
Źródło: KAI
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy