Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko

2010-06-07 00:00:00
Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko

Ks. Jerzy Popiełuszko został w niedzielę ogłoszony błogosławionym. Uroczystej liturgii na stołecznym Placu Piłsudskiego przewodniczył legat papieski abp Angelo Amato. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych powiedział, że ks. Popiełuszko „zło dobrem zwyciężył, aż do przelania krwi”. Po uroczystościach beatyfikacyjnych, w których wzięło udział ok. 150 tys. wiernych, relikwie nowego Błogosławionego przeniesiono w procesji do wilanowskiej Świątyni Opatrzności Bożej i złożono je w Panteonie Wielkich Polaków. Szczególnym uczestnikiem uroczystości była Marianna Popiełuszko, matka kapłana-męczennika.

Podczas uroczystej Mszy św. formułę beatyfikacyjną w postaci listu apostolskiego Benedykta XVI przekazał w języku łacińskim abp Angelo Amato. Po polsku odczytał ją abp Kazimierz Nycz.

Mszę św. koncelebrował z prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych m.in. kard. Wiliam Levada, prefekt Kongregacji Nauki Wiary. Wśród koncelebransów, ubranych w złote ornaty byli również kardynałowie: Stanisław Dziwisz, Józef Glemp, Henryk Gulbinowicz, Franciszek Macharski a także Adam Maida z Detroit (USA) oraz Kazimierz Świątek z Białorusi. Obecny był nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, przewodniczący KEP abp Józef Michalik i sekretarz generalny bp Stanisław Budzik.

Tuż przed Mszą beatyfikacyjną na Placu Piłsudskiego odmówiona została modlitwa różańcowa, której część poprowadziła matka ks. Jerzego, Marianna Popiełuszko.

Mszę św. rozpoczęła uroczysta procesja do ołtarza, której towarzyszył śpiew Litanii do Wszystkich Świętych. Następnie abp Amato zwrócił się do zgromadzonych z pozdrowieniem w języku łacińskim, po czym z krótkim słowem do wiernych zwrócił się abp Kazimierz Nycz.

Metropolita warszawski powiedział, że wysłuchana została modlitwa milionów wiernych, którzy przez 26 lat od śmierci ks. Jerzego nawiedzali jego grób w parafii św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu i modlili się o jego beatyfikację. Przypomniał, że proces beatyfikacyjny rozpoczęty na szczeblu diecezjalnym w 1997 roku został ukończony w Rzymie 19 grudnia ub. roku dekretem Ojca Świętego o męczeństwie sługi Bożego.

„Gaude Mater Polonia! Ciesz się matko Polsko! Ciesz się Warszawo!” – wołał abp Nycz, podkreślając, że „przeżywamy dziś wielki dzień w historii archidiecezji warszawskiej, Kościoła w Polsce i całej naszej Ojczyzny. Oto z woli Piotra naszych czasów, papieża Benedykta XVI zostanie włączony do grona błogosławionych sługa Boży ks. Jerzy Popiełuszko, polski kapłan i męczennik”.

Podczas obrzędu beatyfikacji abp Nycz, zwracając się do delegata Ojca Świętego, poprosił Benedykta XVI o „włączenie w poczet błogosławionych Czcigodnego Sługi Bożego ks. Jerzego Popiełuszki”. Następnie metropolita przedstawił życiorys ks. Popiełuszki, prezentujący koleje jego życia i męczeństwa. Abp. Nyczowi towarzyszyli postulatorzy procesu beatyfikacyjnego - ks. dr Tomasz Kaczmarek i o. dr Gabriel Bartoszewski OFMCap.

Następnie formułę beatyfikacyjną w postaci listu apostolskiego Benedykta XVI przekazał najpierw w języku łacińskim prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych abp Angelo Amato, a w języku polskim odczytał ją abp Kazimierz Nycz. Ojciec Święty potwierdził w liście, że spełniając życzenie arcybiskupa warszawskiego i licznych braci w biskupstwie, za radą Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, zezwala „aby odtąd Czcigodnemu Słudze Bożemu Jerzemu Popiełuszce, prezbiterowi i męczennikowi (...) przysługiwał tytuł Błogosławionego”.

W formule beatyfikacyjnej stwierdzono także, że święto ks. Popiełuszki będzie obchodzone 19 października, w dniu śmierci kapłana-męczennika.

Następnie chór wykonał uroczyste „Alleluja” oraz odsłonięty został obraz beatyfikacyjny ks. Jerzego, namalowany przez Zbigniewa Kotyłłę. Po chwili do prezbiterium weszła procesja z relikwiami, której towarzyszyła Marianna Popiełuszko i ks. Zygmunt Malacki, proboszcz żoliborskiej parafii św. Stanisława Kostki. Relikwie nieśli diakoni ubrani w dalmatyki w kolorze czerwonym (na znak męczeństwa beatyfikowanego) w otoczeniu osób niosących kwiaty i świece. Chór zaintonował pieśń „Nie daj się zwyciężyć złu, zło dobrem zwyciężaj”.

Abp Amato zamienił kilka słów z Marianną Popiełuszką, a następnie oddał cześć relikwiom, które zostały złożone na niewielkim postumencie pod obrazem ks. Jerzego. Abp Nycz podziękował abp. Amato za ogłoszenie ks. Jerzego błogosławionym.

W homilii abp Amato powiedział, że dziś „w obliczu odradzających się prześladowań skierowanych przeciwko Ewangelii i Kościołowi”, ponadczasowym przesłaniem, jakie musi rozbrzmiewać w naszych sercach, jest fakt, iż „nowy Błogosławiony był kapłanem i męczennikiem, wytrwałym oraz niestrudzonym świadkiem Chrystusa: on zło dobrem zwyciężył, aż do przelania krwi”.

Zastanawiając się, co było powodem tej wielkiej zbrodni, abp Amato powiedział, że jedynie to, iż ks. Jerzy był „wiernym katolickim kapłanem, który bronił swojej godności jako sługi Chrystusa i Kościoła oraz wolności tych, którzy, podobnie jak on, byli ciemiężeni i upokorzeni”. I to właśnie dlatego rozpętał się przeciw niemu „niszczący gniew wielkiego kłamcy, nieprzyjaciela Boga i ciemiężcy ludzkości, tego, który nienawidzi prawdy i szerzy kłamstwo”.

Dodał, że „ksiądz Jerzy nie uległ pokusie, by żyć w tym obozie śmierci”. Ponadto „przy pomocy jedynie duchowych środków, takich jak prawda, sprawiedliwość oraz miłość, domagał się wolności sumienia obywatela i kapłana”.

Dlatego ten bezbronny kapłan był śledzony, prześladowany, aresztowany, torturowany a ostatecznie brutalnie związany i, choć jeszcze żył, został wrzucony do wody. Jego oprawcy, którzy nie mieli najmniejszego szacunku dla życia, z pogardą odnosili się nawet do śmierci. Porzucili go, jak niektórzy porzucają martwe zwierzę – mówił abp Amato.

Abp Amato przypomniał, że sam ks. Jerzy mówił: „Chrześcijaninowi nie może wystarczyć jedynie potępienie zła, kłamstwa, nikczemności, przemocy, nienawiści, zniewolenia; on sam musi być autentycznym świadkiem, rzecznikiem i obrońcą sprawiedliwości, dobra, prawdy, wolności i miłości”.

Zwracając się do obecnej przed ołtarzem matki ks. Jerzego, Marianny, powiedział, że „nie wystarczyłoby łez wszystkich polskich matek, aby załagodzić taki ból i mękę”, jaką była śmierć tego kapłana.

Wysłannik Ojca Świętego powiedział, że „dzisiejsza beatyfikacja jest godnym zapamiętania dniem radości dla waszego narodu”. Dodał, że ta beatyfikacja jest „wielkim darem dla wielkiego narodu, którego księga świętości wzbogaca się o kolejną szczególną kartę”.

Teraz również wieść o beatyfikacji księdza Popiełuszki roznosi się z Polski na cały Kościół i na cały świat jak zapach wonnego kadzidła – dodał.

Arcybiskup zwrócił uwagę, że wielką mocą, dającą siłę temu młodemu kapłanowi był Jezus Chrystus, obecny w Eucharystii. Przypomniał, że kiedy ks. Popiełuszko był w wojsku, to szczególnie cierpiał z powodu niemożności przyjmowania tego sakramentu. Bywało i tak, że podstępem zdobywał przepustkę, aby udać się do pobliskiego kościoła i przyjąć Komunię Św.

W obliczu religijnych prześladowań, Eucharystia była dla niego boskim pokarmem, który umacniał go w dawaniu świadectwa wierze – powiedział.

Przypomniał też jego ewangeliczne świadectwo miłości, nawet wobec prześladowców. Zacytował słowa ks. Jerzego z ostatniej odprawianej przezeń Mszy św. W Bydgoszczy, 19 października 1984 r.: „Módlmy się byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”.

Delegat papieża przyznał, że „takie jest przesłanie, które nasz błogosławiony Męczennik przekazuje nam właśnie dzisiaj”. Bowiem „chrześcijanin przeżywa jako „błogosławieństwo” ubóstwo, smutek, niesienie pokoju oraz prześladowania”.

Następnie ukazał osobę nowego błogosławionego jako wzór dla kapłanów, szczególnie w obecnie obchodzonym przez Kościół Roku Kapłańskim. – Dzisiaj, na zakończenie Roku Kapłańskiego, święta Matka Kościół przedstawia postać nie tylko wzorowego księdza, ale również heroicznego świadka piękna i prawdy Ewangelii Jezusa – powiedział.

Dodał, że „ustroje polityczne przemijają tak jak letnie burze, pozostawiając jedynie zniszczenia, podczas gdy Kościół wraz ze swoimi synami pozostaje, aby wspomagać ludzkość darem nieograniczonej miłości”.

Tłumaczenie na język polski homilii odczytał bp Stanisław Budzik, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski.

Podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Jerzego modlono się m.in. za sprawców śmierci kapelana ludzi pracy, „aby zmarłym Bóg okazał swoje miłosierdzie a żyjącym dał łaskę nawrócenia”. Wśród intencji modlitewnych znalazła się i taka, „aby także w dzisiejszych czasach krew chrześcijan stała się zasiewem nowych świadków Chrystusa”.

Nie zabrakło także wezwania modlitewnego za Ojczyznę „przechodzącą przemiany kulturowe i ekonomiczne, doświadczoną bolesnymi wydarzeniami ostatniego czasu”. Uczestnicy liturgii modlili się, aby pozostawała wierna wartościom, o które walczył i za które oddał życie ks. Jerzy.

Modlono się za świat pracy i środowiska, z którymi związany był kapłan-męczennik, aby nowy patron wspierał ich i uczył prawego życia w wierności Bogu i Ojczyźnie. Uczestnicy Mszy św. modlili się także, aby „wpatrzeni w nowego Błogosławionego umieli zło dobrem zwyciężać”.

W procesji dary do ołtarza nieśli m.in. związkowcy z „Solidarności”, przedstawiciele służby zdrowia, górnicy i hutnicy, członkowie służb czuwających przy grobie ks. Jerzego oraz mieszkańcy jego rodzinnej parafii w Suchowoli. Ofiarowano m.in. dzwon w hołdzie ks. Jerzemu - jako symbol gotowości w niesieniu pomocy bliźnim, szaty liturgiczne, witraż oraz figurę św. Barbary wykonaną z węgla.

Podczas Mszy św. odtworzone zostało pozdrowienie przebywającego z pielgrzymką na Cyprze Benedykta XVI do uczestników warszawskich uroczystości. Papież pozdrowił Kościół w Polsce, który - jak zaznaczył - "dziś raduje się wyniesieniem na ołtarze księdza Jerzego Popiełuszki".

Przemawiając przed modlitwą Anioł Pański papież powiedział, że ofiarna posługa i męczeństwo ks. Popiełuszki "są szczególnym znakiem zwycięstwa dobra nad złem". – Niech jego przykład i wstawiennictwo budzi gorliwość kapłanów i rozpala miłość wiernych – powiedział po polsku Benedykt XVI.

Na zakończenie Mszy beatyfikacyjnej głos zabrał abp Kazimierz Nycz. Zaznaczył, że towarzysząca Mszy św. słoneczna pogoda „wlewa nadzieję w serca wszystkich dotkniętych klęską powodzi”. – Nie zapomnieliśmy o was w czasie tej uroczystości i będziemy pamiętać tak, jak dotychczas o szukaniu sposobów konkretnej pomocy – zapewnił abp Nycz.

Podziękował za obecność przedstawicielom Episkopatu Polski, kapłanom z całej Polski oraz gościom z zagranicy. Parafianom kościoła św. Stanisława Kostki na Żoliborzu abp Nycz podziękował za nieustanną opiekę nad grobem ks. Jerzego.

Po Mszy w Wilanowie ruszyła kilkunastotysięczna uroczysta procesja z relikwiami bł. ks. Jerzego Popiełuszki do Świątyni Opatrzności Bożej.

Relikwie umieszczono w relikwiarzu w kształcie szkatuły. Towarzyszył im obraz beatyfikacyjny ks. Popiełuszki, który namalował lubelski artysta Zbigniew Kotyłło.

Na poszczególnych odcinkach procesji relikwie i obraz beatyfikacyjny były niesione przez przedstawicieli różnych środowisk oraz parafii, znajdujących się na 12-kilometrowej trasie procesji. Pierwszy odcinek poprowadził bp Piotr Jarecki, drugi – bp Tadeusz Pikus, a ostatni – abp Kazimierz Nycz, metropolita warszawski.

Procesja dotarła na Plac przed Świątynią Opatrzności Bożej tuż przed godz. 18.00. Nabożeństwo złożenia relikwii rozpoczęło się śpiewem pieśni beatyfikacyjnej pt. „Kto wierzy, żyje na wieki”. Następnie po raz pierwszy odśpiewano publicznie Litanię do bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Podczas nabożeństwa abp Kazimierz Nycz odnowił Akt Dziękczynienia i Zawierzenia Polski Opatrzności Bożej. Dziękując warszawiakom za udział w procesji z Placu Piłsudskiego, porównał ją do powrotu do Polski relikwii św. Andrzeja Boboli.

Umieszczone w szklanej szkatule relikwie ks. Jerzego Popiełuszki spoczęły obok symbolicznego grobu Jana Pawła II, pod portretem kapelana ludzi pracy.

Zakończenie obchodów beatyfikacyjnych nastąpi 13 czerwca na terenie kościoła pw. Św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, w formie archidiecezjalnego dziękczynienia za beatyfikację ks. Jerzego Popiełuszki

Źródło: KAI
Tysiąclecie pierwszej koronacji króla polskiego to wielka rocznica, w której przeżywanie wpisuje się inicjatywa przybliżenia tej pięknej karty z historii Polski podczas spotkań naszych „Klubów”. Do rozważań o znaczeniu powstania Królestwa Polskiego zaprosiliśmy znakomitego historyka – prof. Grzegorza Kucharczyka. Spotka się on z Państwem już w tym tygodniu...
26 stycznia 1699 roku, 326 lat temu, Rzeczpospolita Obojga Narodów zawarła z Imperium Osmańskim pokój w serbskich Karłowicach, zamykający ekspansyjne plany władców islamskiego Imperium Osmańskiego. Dzięki sile Rzeczpospolitej chrześcijańska Europa Środkowa i Wschodnia obroniły się przed islamizacją, a państwo osmańskie zadeklarowało zachowanie kościołów i praktyk przez mnichów rzymskokatolickich na terenie tureckiego państwa, obejmującego m.in. Bałkany.
Już w najbliższych dniach i tygodniach tygodniach nasze Kluby „Polonia Christiana”, a wraz z nimi znawca żywotów świętych Jacek Kotula, zawitają do szeregu miejscowości na Podkarpaciu i w Małopolsce. Podczas spotkań będą z nami obecne relikwie tego niezwykłego pustelnika z Libanu.
Ubiegłoroczny sukces „Podsumowania Roku” skłania nas do kontynuowania tego ciekawego formatu dyskusyjnego. Już w środę 22 stycznia 2025 r. spotkają się z Państwem: Witold Gadowski, Arkadiusz Stelmach i Krystian Kratiuk. Program poprowadzi Łukasz Karpiel. Wstęp wolny – zapraszamy!
Gdy 35 lat temu upadał w Polsce komunizm wydawało nam się, że okres szykanowania Kościoła i wiernych skończył się raz na zawsze. Niestety, tak nam się tylko wydawało. Dzisiaj ponownie zadajemy sobie pytanie – jaka będzie nasza Ojczyzna? Odpowiedzi na tę kwestię będzie można poszukać już 18 stycznia, podczas spotkania Klubu „Polonia Christiana” z red. Krystianem Kratiukiem...