Po trwających od miesięcy sporach i protestach mieszkańców, których poparła miejscowa Kuria, cofnięto zezwolenie na budowę ogromnego meczetu, centrum kultury i szkoły islamskiej, a także bazaru na peryferiach Bolonii - donosi serwis Rzeczpospolita.pl. Obecnie we Włoszech istnieje 750 meczetów i islamskich domów modlitwy, a w budowie są 43 kolejne.
Mieszkańcy byli oburzeni, że lewicowe władze miejskie bez ich wiedzy podarowały Centrum Kultury Islamskiej ogromny, wart kilkanaście milionów euro teren (52 tysiące metrów kwadratowych), ale przede wszystkim, jak wynika z listów protestacyjnych, obawiali się "islamizacji okolicy" - czytamy w serwisie. Doświadczenie nauczyło Włochów, że wokół meczetów natychmiast osiedlają się muzułmanie, co pociąga za sobą degradację okolicy -pojawiają się sklepy z tandetą, place zamieniają się w bazary, wszędzie grzmi arabska muzyka, a w nozdrza bije zapach kebabu.
Z biegiem czasu dotychczasowi mieszkańcy muszą zamknąć swoje sklepy, warsztaty i biura, bo włoski klient w takie okolice zapuszcza się niechętnie. Równocześnie drastycznie spadają ceny nieruchomości, w efekcie Włosi wyprowadzają się ustępując miejsca islamskim imigrantom - informuje Rzeczpospolita.pl.
(źródło: Rzeczpospolita.pl)