Bp Fortuniak: słuchajmy bardziej Boga, niż bałamutnych ludzi

2011-08-30 00:00:00
Bp Fortuniak: słuchajmy bardziej Boga, niż bałamutnych ludzi


O tym, że bycie w komunii z Bogiem oznacza słuchanie bardziej Boga niż bałamutnych ludzi przekonywał bp Zdzisław Fortuniak, który 28 sierpnia przewodniczył Eucharystii podczas Wielkiego Odpustu w sanktuarium maryjnym w Górce Duchownej koło Leszna. Tegoroczne uroczystości odpustowe obchodzone pod hasłem „W komunii z Bogiem” odbyły się w 45. rocznicę koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Pocieszenia.

W wygłoszonej podczas Sumy odpustowej homilii poznański biskup pomocniczy przypomniał, że koronacja cudownego wizerunku Pani Góreckiej dokonana dokładnie przed 45 laty, 28 sierpnia 1966 r., była potwierdzeniem trwającego przez wieki kultu Maryi czczonej w tym miejscu jako Matka Pocieszenia. Jednocześnie zaznaczył, że mimo, iż Bóg wywyższył Maryję, „nie zostało jej oszczędzone ani doświadczenie cierpienia, ani życiowe trudy”.

Nie ma na ziemi ludzi wolnych od utrapień, udręczeń. Krzyż jest bowiem obecny w życiu każdego człowieka – stwierdził bp Fortuniak przestrzegając zgromadzonych, aby „nie dawali się łatwo skusić tym, którzy obiecują raj na ziemi, życie bez problemów czy wolność od wszelkich ograniczeń i trudności”.

Poznański biskup pomocniczy z okazji bliskiego rozpoczęcia roku szkolnego polecił Bogu dzieci i młodzież oraz tych, którzy „swoje życie związali z pracą w szkole, ucząc młode pokolenie i wspierając rodziców w procesie wychowania”. Zaznaczył, że w rzeczywistości polskiej szkoły, która „wciąż jest terenem kolejnych eksperymentów zarówno w dziedzinie kształcenia, jak i wychowania”, trzeba tym bardziej podkreślić, że ci, którzy „prawdziwie i rozsądnie kochają dzieci i młodzież wiedzą, że trzeba młodym pokazać, iż przed każdym człowiekiem stoją życiowe zadania, które trzeba wiernie podjąć i wypełnić”.

Trzeba więc wziąć swój krzyż, swoje obowiązki i sumiennie wypełniać wszystko, co związane jest z naszym życiowym powołaniem. Wówczas dopiero jest się prawdziwym człowiekiem sukcesu – podkreślił bp Fortuniak.

Kaznodzieja stwierdził z przykrością, że w obecnych czasach w Polsce jedynie z katolików można sobie bezkarnie kpić. – Wolno znieważać krzyż w centrum stolicy, pod okiem sił porządkowych, a Pismo Święte można z pogardą publicznie drzeć – przypomniał bp Fortuniak wyrażając przypuszczenie, że gdyby podobne akty agresji i zniewagi dotyczyły innych narodowości czy religii, ich sprawców okrzyknięto by rasistami, antysemitami, bądź fundamentalistami.

Biskup zauważył też, że przez środki masowego przekazu, które „podobno pełnią misję publiczną”, docierały do nas zaledwie szczątkowe wiadomości o „wielkim wydarzeniu, jakim były Światowe Dni Młodzieży odbywające się w Madrycie” przyznając, że „ratowała nas właściwie tylko Telewizja TRWAM”.

W takich warunkach żyjemy i w takiej rzeczywistości zdajemy egzamin z naszej wiary – podkreślił bp Fortuniak, zwracając jednocześnie uwagę na hasło obecnego roku duszpasterskiego obchodzonego w polskim Kościele, a będące również hasłem góreckiego odpustu: „W komunii z Bogiem”. – Mówi nam ono, co trzeba w takiej rzeczywistości robić. Żyć bowiem w komunii z Bogiem, to znaczy słuchać Boga bardziej niż bałamutnych ludzi – wyjaśnił biskup.

Górka Duchowna od XI do XIX w. należała do benedyktynów z Lubinia. Zakonnicy przywieźli tu obraz Matki Bożej Pocieszenia w czasie zarazy panującej w tej okolicy w 1410 r. Pozostał on w tutejszym kościele już na stałe, przyciągając pielgrzymów z całej Wielkopolski, Śląska, Pomorza i innych regionów Polski. Kult Matki Bożej Pocieszenia, szafującej w tym miejscu hojnie Bożymi łaskami, rozwijał się w kolejnych stuleciach. W XVIII w. obraz przyozdobiono srebrnymi sukienkami i koronami, a podczas zaborów Górkę Duchowną nazywano Jasną Górą Wielkopolski.

Po pożarze w kaplicy cudownego obrazu w 1927 r., z którego ocalały jedynie złote sukienki, korona, srebrna rama i wota, artysta malarz Marian Szczurkowski, uczeń Jana Matejki, wykonał na miedzianej blasze jego wierną kopię, poświęconą uroczyście rok później. Lata okupacji hitlerowskiej cudowny obraz przetrwał w ukryciu.

21 września 1964 r. w Górce Duchownej dokonano świętokradztwa rabując wota i sukienki, a sam obraz porzucono. W dwa lata później dzięki ofiarności pielgrzymów wizerunek Madonny z Dzieciątkiem odnowiono i wykonano dla niego nową sukienkę. Podczas uroczystości odpustowych 28 czerwca 1966 r. ówczesny metropolita poznański abp Antoni Baraniak dokonał uroczystej koronacji cudownego obrazu koronami papieskimi.

Źródło: KAI

– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.