Bernardete Aparecida Ferreira, koordynator programu rządowego, zajmującego się sprawami „kobiet z marginesu”, która współpracuje z Episkopatem Brazylii napisała i rozpropagowała oświadczenie, w którym otwarcie broni prawa do aborcji, a nawet promuje „zabijanie dzieci nienarodzonych” – informuje CNA.
Według gazety „O Estado de Sao Paulo”, „chociaż zaznaczyła ona, że jest to jej własna opinia, (Ferreira) doprowadziła do sporu pomiędzy biskupami z Konferencji Wspólnej Episkopatu i Rządu, a organizacją Służba Miłosierdzia, Sprawiedliwości i Pokoju, w której jest zatrudniona”.
Ferreira, która pracuje z młodymi kobietami, uwikłanymi w prostytucję, uważa że „kobiety, które uprawiają prostytucję muszą mieć prawo do aborcji za każdym razem, nawet w sytuacji, gdyby miały mnóstwo środków antykoncepcyjnych do wyboru”.
Kobieta przyznała, że głównym powodem sporządzenia takiego dokumentu, który może być odczytywany jako samo stanowisko biskupów w tej kwestii, było jej doświadczenie pracy z „
ogromną ilością kobiet, trudniących się prostytucją, które pomimo zakazu dokonały aborcji raz, dwa, trzy razy a niekiedy nawet 20 razy”.
– Nie polecam aborcji ani stosowania prezerwatyw. Jestem za jak najbardziej naturalnym planowaniem rodziny. Zgadzam się we wszystkim z Kościołem, ale występuję także w obronie życia kobiet – stwierdziła.
Źródło: CNA, AS
Skandaliczna postawa współpracowniczki brazylijskich biskupów rzuca cień na tamtejszych hierarchów i powinna być dla nich nauczką. Zdarzenie to pokazuje jak ważna jest rozwaga w doborze osób i środowisk, z którymi współpracują duchowni.