Brytyjska psychiatra, która prywatnie podzieliła się uwagami nt. aborcji, wróciła do pracy

2011-01-31 00:00:00
Brytyjska psychiatra, która prywatnie podzieliła się uwagami nt. aborcji, wróciła do pracy

Margaret Forrester, chrześcijańska psychiatra, zagrożona wyrzuceniem z pracy, została przywrócona na stanowisko. Kobieta prywatnie podzieliła się ze swoimi kolegami uwagami na temat skutków aborcji dla zdrowia psychicznego kobiet. Wręczyła im także ulotkę nt. skutków syndromu post-aborcyjnego.

Psychiatra, zatrudniona w państwowej klinice, tuż przed świętami Bożego Narodzenia została zawieszona w swoich obowiązkach, ze względu na wygłoszone uwagi dotyczace niekorzystnego wpływu aborcji na zdrowie psychiczne kobiet. Wręczyła kolegom ulotkę, zawierającą wyznania kobiet, które uśmierciły swoje dzieci. W następstwie tego Forrester została wezwana do przełożonego i oskarżona o „rozprowadzanie materiałów, którymi niektórzy mogli się poczuć obrażeni”.

Chrześcijańskie Centrum Prawnicze, które występowało w obronie kobiety poinformowało, że otrzymała ona inną, lepszą propozycję pracy w państwowej służbie zdrowia i ją przyjęła. Forrester jest zadowolona z przywrócenia ją do pracy. Powiedziała, że to zwycięstwo wolności wypowiedzi. – Aż trudno w to uwierzyć, że zawieszono mnie w obowiązkach, tylko z powodu wyrażenia własnej opinii. Powinno się mi umożliwić wypowiadanie własnej opinii bez strachu i zezwolić na działanie w dobrej wierze –stwierdziła. 

Andrea Minichiello Williams, prawniczka z Chrześcijańskiego Centrum Prawniczego zauważa, że to kolejny przykład niepokojącej tendencji nietolerancji instytucji państwowych wobec zdeklarowanych chrześcijan. – Poziom nietolerancji w sferze publicznej, manifestujący się w coraz większym stopniu w sektorze zatrudnienia w sferze publicznej, jest głęboko niepokojący – podkreśliła. - Mamy nadzieję, że dzisiejsza decyzja Narodowego Funduszu Zdrowia pomoże odwrócić ten trend nietolerancji. Nikt przecież nie chce żyć w społeczeństwie, w którym ludzie tracą pracę, z powodu wyrażania swoich umiarkowanych opinii w prywatnej rozmowie.

Stwierdziła także, że dobrze znane badania potwierdzają, iż aborcja może być szkodliwa dla matek i dlatego powinno być zagwarantowane prawo wyrażania opinii na ten temat zarówno prywatnie, jak i publicznie.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Klub Polonia Christiana w Krakowie oraz Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową i niezwykle ważną konferencję pt. „Czy Polsce grozi kolejny rozbiór?”. Wydarzenie to jest organizowane w związku z 230. rocznicą III rozbioru Polski, który na 123 lata wymazał naszą Ojczyznę z map świata.
– Kult Świętej Rodziny przychodzi w samą porę, aby leczyć rany zadane rodzinom chrześcijańskim przez ducha tego świata – pisał już ponad sto lat temu katolicki misjonarz i nauczyciel ks. Jan Berthier. Ponieważ słowa te nie straciły nic na swojej aktualności, a kryzys rodzin niestety wciąż się pogłębia, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi postanowiło zorganizować kampanię „Najświętsza Rodzino, bądź naszą obroną!”
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
Modlitwa za zmarłych jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia, jaki może spełnić katolik. My – synowie i córki Mistycznego Ciała Chrystusa wierzymy, że dzięki naszej modlitwie dusze zmarłych doświadczają łaski życia wiecznego, a my sami umacniamy w sobie nadzieję na spotkanie z nimi w Niebie. Właśnie dlatego Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Księdza Piotra Skargi zaprasza wszystkich ludzi dobrej woli na Zaduszki za naszych Przyjaciół, Współpracowników i Dobrodziejów.
– Ja jestem Matką dusz czyśćcowych. Moje modlitwy łagodzą czyśćcowe męki tych, którzy znosić je muszą. Jestem Matką pocieszenia dla dusz cierpiących, które na wezwanie mego imienia radują się jak chorzy, usłyszawszy słowa pocieszenia od lekarza – takie słowa usłyszała od Maryi podczas jednego z objawień św. Brygida Szwedzka.