Nowa "gwiazda" nadchodzi. Polska tancerka Krystyna Mazurówna opowiada jakim strasznym krajem jest Polska. Panuje tu szowninzm, antysemityzm i homofobia. Fanka Czubaszek, przyznaje się do kilku dokonanych aborcji. Taką osobę zatrudnia komercyjna stacja by oceniała taneczny talent młodych ludzi.
Grozą przejmuje to, w jaki sposób tancerka tłumaczy fakt dokonania aborcji. - Sama też miałam kilka zabiegów. Co miałyśmy zrobić? Do wyboru była wielodzietna rodzina albo klasztor, bo środki antykoncepcyjne nie istniały.
Promowanie nowoczesności w zaściankowej Polsce to misja, którą stawia sobie tancerka - Ja wiem, że w Polsce nadal istnieje antysemityzm, homofobia, rasizm - mimo, że nie mówi się o tym głośno. Trzeba kształtować świadomość ludzi, walczyć z zacofaniem - powiedziała.
Jak zawsze pojawia się argument o powszechności zjawiska, i jak zawsze nie do zweryfikowania - Nie znam kobiety z mojego pokolenia, która by nie zrobiła tego kilka lub nawet kilkanaście razy - stwierdziła.
W wywiadzie udzielonym "Dziennikowi" Krytystyna Mazurówna, opowiada o swych sympatiach politycznych, jej ulubionym politykiem jest obecny premier. To, w zestawie z "postępowymi" poglądami pozwala twierdzić, że zapomniana tancerka ma duże szanse stać się celebrytktą. Straszliwa moda na przyznawanie się do aborcji trwa.
Źródło: dziennik.pl
luk