Chilijski prezydent Sebastián Piñera obiecał przedstawicielom ruchu homoseksualnego, że osobiście dopilnuje, aby parlament przyjął ustawę, która zrównuje ze sobą wszystkie rodzaje związków.
Jak podaje organizacja „Homosexual Integration and Liberation Movement” (Movilh), prezydent zgodził się spotkać z Rolando Jimenezem, szefem ruchu homoseksualnego w kraju. Na spotkaniu Piñera potwierdził, że rząd będzie starał się przepchnąć ustawę, która położy kres nierówności doświadczanej przez pary osób tej samej płci w Chile, i że ma się ona pojawić w parlamencie najpóźniej w styczniu przyszłego roku.
Na razie nie wiadomo jaki będzie kształt ustawy. Sam prezydent zapowiedział, że poprze projekt legalizacji związków cywilnych osób tej samej płci. Nie mówił natomiast nic na temat tzw. małżeństw homoseksualnych.
Przewiduje się, że nowa ustawa może wprowadzić do szkół zajęcia z edukacji seksualnej, podczas których uczyć się będzie tolerancji wobec homoseksualistów i transseksualistów.
W ustawie najprawdopodobniej dojdzie do obniżenia wieku osób, które mogłyby dopuszczać się kontaktów homoseksualnych z 18 do 14 lat. Dzięki temu pederaści i lesbijki będą mieli ułatwiony dostęp do kontaktów seksualnych z nastolatkami, nie ponosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji prawnych.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Komentarz PiotrSkarga.pl:
Wiadomość z Chile dowodzi, że mamy do czynienia z ogólno-światową ofensywą lobby homoseksualnego. Straszliwa rewolucja obyczajowa toczy się niestety dalej. Celem jest wyjęcie sfery seksualnej spod osądu moralnego.