Przed praktykowaniem przez członków partii komunistycznej „zabobonów religijnych” przestrzegł na łamach czasopisma „Szukać prawdy” Zhu Weiqun, członek Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin i zastępca kierownika wykonawczego Wydziału Zjednoczonego Frontu Pracy KPCh.
Ks. Bernardo Cervellera, dyrektor misyjnej agencji AsiaNews, przypomina, że co najmniej jedna trzecia członków chińskiej partii ulega „zabobonom religijnym”, gdyż jest rozczarowana korupcją i bezideowością ideologii komunistycznej. – Jeśli pozwolimy, aby członkowie partii „wierzyli w religię”, doprowadzi to do nieuchronnych podziałów w obrębie ideologii i organizacji partyjnej – twierdzi Zhu Weiqun.
Tymczasem dyrektor AsiaNews podkreśla, że w wypowiedzi tej mamy do czynienia z nawrotem do języka z czasów „rewolucji kulturalnej”, kiedy jej autor stwierdza, że nie może być mowy – ani na poziomie indywidualnym, ani też w łonie partii – o koegzystencji wiary i materializmu. Zhu Weiqun uważa, że zezwolenie członkom partii, by wierzyli, prowadzić do kryzysu marksizmu i przewodniej ideologii kraju, osłabi partię w jej walce z ruchami separatystycznymi i zaciemni rolę partii w zakresie kontroli religii.
Wystąpienie Zhu Weiquna – zdaniem ks. Cervellera – wskazuje, że w obrębie chińskiego aparatu partyjnego istnieje walka wewnętrzna, dotycząca nie tyle miejsca religii, ile następstwa po aktualnych przywódcach, Hu Jintao i Wen Jiabao. Religia jest jedynie pretekstem, by zyskać audytorium. – Sytuacja ta wskazuje jednak nie tyle na destruktywną rolę religii, ile na autodestrukcję systemu komunistycznego w ChRL – stwierdza dyrektor misyjnej agencji AsiaNews.
Źródło: KAI
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy