– Nietolerancja religijna na świecie wzrasta. Przy tym dobrze udokumentowany jest fakt, że najbardziej dyskryminowani są chrześcijanie różnych wyznań – stwierdził bp Mario Toso SDB. Sekretarz Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” przypomniał o tym, że ponad 200 mln wyznawców Chrystusa jest dyskryminowanych z powodu struktur kulturowych czy prawnych w ich krajach.
Relacjonując na konferencji zorganizowanej w Astanie (Kazachstan) przez Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, sytuację chrześcijan w świecie, bp. Toso zaznaczył, że także w niektórych krajach należących do tej organizacji nadal dochodzi do dyskryminacji prawnej chrześcijan, przemocy wobec nich, nawet zabójstw. Narusza się ich wolność opinii i nie uznaje publicznej roli religii. Myli się pluralizm z relatywizmem, który podważa godność osoby. Również ze strony mediów chrześcijanie doznają nietolerancji i ludzie wierzący są w nich nieraz oczerniani. Zamyka się im dostęp do mediów, co właśnie godzi w autentyczny pluralizm – informuje Radio Watykańskie.
– Zwróćmy uwagę na to, co dzieje się w Polsce, której obywatele w zdecydowanej większości, bo obejmującej ponad 90 proc. społeczeństwa, są katolikami. Na przykładzie naszego kraju można dostrzec, jak prowadzona jest strategia antychrześcijańska – zaznacza w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" prof. Piotr Jaroszyński. Jak zauważa kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL, lewica w naszym kraju opanowała metody obsadzania najwyższych stanowisk, do czego nie potrzebuje zbyt wielu ludzi, i dlatego w kraju o katolickiej większości może prowadzić działalność antykatolicką, i to na najwyższych szczeblach.
Prof. Jaroszyński podkreśla że, nic się nie zmieni, jeżeli sami katolicy nie zrozumieją tej sytuacji. – Katolicyzm sam się nie obroni, zwłaszcza w czasach nawrotu wojen religijnych lub ideologicznych, które z coraz większym impetem opanowują świat, również naszą Ojczyznę, czego dowodem jest walka o krzyż przed Pałacem Prezydenckim – zauważa. – Można być pewnym, że walka z chrześcijaństwem będzie w naszym kraju narastać, dlatego jako katolicy musimy szerzej otwierać oczy, by bronić tych wartości, bez których wpadniemy w lewicową pułapkę - dodaje.
Ks. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie podkreśla, że liczby i raporty mówią same za siebie i jasno pokazują, że chrześcijanie są dziś ogromnie prześladowani i dyskryminowani. – Nie szukajmy daleko, ale zobaczmy, co dzieje się w Polsce, kiedy trwa walka z krzyżem. Sprawy religii budzą u niektórych ogromną agresję – podkreśla duchowny. Ks. Cisło zauważa, że nie od razu morduje się chrześcijan. – To idzie małymi krokami. Wrogowie chrześcijaństwa najpierw sondują, na ile mogą sobie pozwolić. Jeśli dziś zgodzimy się na usunięcie Boga z życia publicznego, to stopniowo będą prowadzone działania, które doprowadzą do prześladowań – ostrzega dyrektor polskiej sekcji organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
Źródło: Nasz Dziennik, Radio Watykańskie