Cisza więcej niż wymowna. Refleksje po krakowskiej premierze filmu „Lawendowa mafia”

2021-10-22 00:00:00
Cisza więcej niż wymowna. Refleksje po krakowskiej premierze filmu „Lawendowa mafia”

Zmiany kulturowe po II wojnie światowej, infiltracja lewicowej myśli do hierarchów i duchownych Kościoła Rzymskiego i jego protestantyzacja (szczególnie na Zachodzie), odchodzenie od moralności chrześcijańskiej i otwarcie się na grzech – tak wiele tematów zawartych w kilkudziesięciominutowym filmie, którego powstanie będzie służyć stanięciu w prawdzie i obronie wspólnoty katolickiej, nie tylko w Polsce. Film ten powstał dzięki Przyjaciołom i Darczyńcom Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi, pragnącym mieć swój wkład w obronę i odnowę Kościoła.

 
Stanąć w prawdzie

Twórcy filmu „Lawendowa mafia” podjęli się dzieła niezwykle trudnego – ukazania prawdy o grzechu, który wdarł się na łono Kościoła, i odkrywania prawdziwych źródeł dzisiejszej słabości. To ukazanie prawdy ma służyć obronie Kościoła – szczerej, bo podjęli się jej twórcy, którzy swoją działalnością codzienną dowodzą swojego przywiązania do Dzieła Jezusa – Jego ziemskiego królestwa.

Widzowie obecni na premierowym pokazie kinowym „Lawendowej mafii” w Krakowie, w ciągu krótkiego czasu, dostali kompendium wiedzy o tym, jak podstępny wróg przybrał się w duchowne szaty i zainicjował proces gnilny organizmu wspólnoty katolickiej.

Prawda bolesna, ale konieczna. Prawda długo skrywana i przez to zacementowana. Dla posłusznych i pokornych uczniów Chrystusa nie ma wątpliwości, że jedyną drogą ocalenia Kościoła jest uzdrowienie przez modlitwę i odważne żądanie radykalnej naprawy. Ale na tę drogę każdy musi wejść najpierw sam i zacząć wymagać od siebie. Inaczej każde działanie naprawcze będzie skazane na niepowodzenie.

Do osobistego przemyślenia

Taki też przekaz trafia do widza, któremu z każdą minutą filmu rozjaśnia się umysł i otwierają oczy. Dlatego też ten film jest niebezpieczny… bać się go powinni ci, którzy chowają swoje niecne zamiary pod szatą duchownego, ale też ci, którym wygodnie jest pouczać członków Kościoła, że powinni zburzyć fundamenty, bo tynk budowli jest zmurszały od zepsucia.

„Lawendową mafię” powinien zobaczyć więc każdy, kto nie godzi się na obarczanie odpowiedzialnością za błędy i grzechy duchownych, choćby bardzo wysoko postawionych, całego Kościoła. Żywe Ciało Chrystusa jest jedną z ofiar podstępnie działających duchownych, którzy wpadli w sidła grzechu homoseksualizmu i (często współzależnych) skłonności pedofilskich. Tymczasem wrogowie Kościoła rozciągają winy osób, które same postawiły się poza jego ramami, na tych wiernych, którzy są posłuszni Dekalogowi i nauczaniu, Tradycji i słowom zawartym w Piśmie Świętym.

Odkrywanie zatrutych źródeł 

„Lawendowa mafia” w sposób rzetelny pokazuje gdzie jest źródło, a gdzie zatrute owoce rewolucji antymoralnej i rozpasania seksualnego. Hierarchowie i duchowni żyjący w zatraceniu są przecież tylko wierzchołkiem piramidy, która niczym nowotwór zagraża całej konstrukcji społecznej. Wierzchołkiem wygodnym do pokazywania przez tych, którzy atakami pod pozorem obrony moralności dążą do unicestwienia religii i podstaw cywilizacji chrześcijańskiej. Ich siła jest wielka, ale tylko w świecie doczesnym. Natomiast naszą siłę – siłę wspólnoty chrześcijańskiej – czerpiemy z źródła doskonałego.

Cisza jako katalizator

Wymowną ciszę, jaka zapadła na długą chwilę po zniknięciu końcowych napisów „Lawendowej mafii, można odebrać jako czas osobistej refleksji, jaką daje to dokumentalne dzieło. Pokazane w filmie bolesne fakty, potknięcia i zadane przez lata Kościołowi rany mogą prawdziwie wierzących tylko umocnić. Z tej ciszy, przerwanej w końcu mocnymi brawami, i późniejszych rozmów w kuluarach bije wielce pozytywny przekaz.

Jest w Kościele Powszechnym wielkie grono Jego członków – osób duchownych i świeckich, którzy nie chcą milczenia na trudne tematy. Chcą ich rozwiązania, bo czują się odpowiedzialni za teraźniejszość i przyszłość ziemskiego Ciała Chrystusa. Dzieła takie, jak „Lawendowa mafia” są tylko katalizatorem odnowy i oczyszczenia.

W trudnych okresach polskiej historii z Podhala często płynął głos rozsądku i przywiązania do polskości. Dzisiaj, w obliczu niszczenia polskiej szkoły przez lewackich ideologów z Ministerstwa Edukacji Narodowej, Górale chcą wyrazić swój sprzeciw i upomnieć się o normalność procesu edukacji. W sobotę 21 grudnia Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej Ks. Piotra Skargi, Koalicja na Rzecz Ocalenia Polskiej Szkoły oraz Stowarzyszenie Rodzice Chronią Dzieci organizują manifestację w Parku Miejskim w Nowym Targu. Protest odbędzie się w godzinach 12.00 – 14.00.
Kardynał Gerhard Ludwig Müller, biskup Athanasius Schneider ORC, biskup Joseph Strickland oraz ojciec Jan Strumiłowski OCist to duchowni występujący w filmie „Credo”, przekazujący nam cenną wiedzę o współczesnym Kościele. Film zrealizowany przez Stowarzyszenie Kultury Chrześcijańskiej im. Ks. Piotra Skargi dzięki Darczyńcom i Przyjaciołom będzie wyemitowany w środę 18 grudnia w Elblągu. Na bezpłatny pokaz zapraszają Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi oraz Stowarzyszenie Elbląscy Patrioci.
Za wymysły lewackich propagandzistów płacimy wszyscy w podniesionych cenach nośników energii, nowych podatkach i poprzez ukryte koszty, windujące wydatki na produkcję, usługi i funkcjonowanie gospodarstw domowych. O tym, w jaki sposób tzw. walka o ochronę klimatu będzie rzutowała na drenowanie budżetów rodzin i firm dowiemy się na spotkaniu Klubu „Polonia Christiana” w Poznaniu 19 grudnia w „Domu Technika”. Tytuł spotkania z dr. Mariuszem Błochowiakiem to „Oszustwo klimatyczne – przyczyny zmian klimatu”.
Czas Adwentu to czas oczekiwania na przyjście na świat Bożej Dzieciny, naszego Zbawiciela Jezusa Chrystusa. Wykorzystajmy dobrze dni przybliżające nas do Bożego Narodzenia, zwróćmy nasze myśli do betlejemskiej stajenki i zaczerpnijmy nadziei na osobiste odrodzenie. Oddajmy się modlitwie przygotowującej nas do Narodzin Pana i skorzystajmy z rekolekcji prowadzonych przez O. Jana Strumiłowskiego OCist, udostępnionych na kanale PCh24TV. Pomóżmy w ich promocji, aby dotarły do jak najszerszego grona osób.
W niesieniu pomocy ofiarom tegorocznej powodzi na południu Polski konieczne było starcie się z dwoma żywiołami – niszczycielską siłą nieujarzmionej wody i bolesnymi owocami kampanii wrogości wobec Kościoła. Przyjaciele i Darczyńcy Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi udowodnili, że sercem, rozumem i ludzką hojnością można wygrać z wieloma przeciwnościami, zwyciężając dobrem i miłością.