Coraz więcej Amerykanów emigruje z USA

2011-12-14 00:00:00
Coraz więcej Amerykanów emigruje z USA

Według statystyk amerykańskiego Departamentu Stanu, już około 6,4 mln obywateli USA pracuje lub uczy się poza Stanami Zjednoczonymi. To więcej niż kiedykolwiek wcześniej.
 
Liczba Amerykanów w wieku od 25 do 34 lat mieszkających za granicą wzrosła w ostatnim czasie z 1procenta do ponad 5,1 proc., a liczba osób deklarujących chęć opuszczenia kraju waha się w zależności od wieku od 15 do nawet 40 procent!
 
Podczas gdy Stany Zjednoczone Ameryki postrzegane są przez wielu obcokrajowców jako raj, w którym każdy może znaleźć pracę, znaczna część obywateli USA wyraża odmienne zdanie, coraz częściej „głosując nogami”. Bardziej przedsiębiorczy Amerykanie mają poczucie, że jeśli naprawdę chce się coś osiągnąć, to trzeba wyjechać z kraju, jak najdalej od jego „ciężkiej  atmosfery.” 
 
Zdaniem Boba Adamsa z organizacji America Wave, obecnie liczba zagubionych Amerykanów jest rekordowa. Coraz więcej osób szuka miejsca, które oferuje więcej nadziei na przyszłość – mówi Adams. 
 
Jak się okazuje na emigrację gotowe są osoby o wysokich kwalifikacjach zawodowych. Eksperci zwracają uwagę, że od kiedy władzę przejął Barack Obama statystyki wskazują stale pogarszającą się sytuację ekonomiczną kraju. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 9 proc., a lokalne firmy, które zostały zasilone dotacjami z pieniędzy podatników, zamiast tworzyć nowe miejsca pracy w kraju, kuszą posadami za granicą. Bankowy gigant Goldman Sachs ogłosił na początku tego roku, że zorganizuje 1000 nowych miejsc pracy… w Singapurze! Duże korporacje przenoszą swoją działalność poza USA. Nawet eksperci NASA musieli kończyć przygotowywany program kosmiczny poza Stanami Zjednoczonymi. 
 
Adams uważa, że Amerykanie szukają pracy poza swoim krajem ze względu na spowolnienie gospodarcze i stratę zaufania co do kierunku, jaki obrała Ameryka.
 

Źródło: RT.com, AS.
 
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.