Rząd Filipin zdecydował się odroczyć wprowadzenie do szkół pilotażowego programu edukacji seksualnej do czasu, aż skonsultuje się z episkopatem kraju. Program miał trafić do 80 szkół podstawowych i 79 szkół średnich.
– Zdecydowaliśmy się odłożyć wprowadzenie do szkół programu edukacji seksualnej do czasu zakończenia konsultacji w tej sprawie – poinformowała ostatnio minister edukacji Mona Valisno. Zapowiedziała również, że rząd jest przygotowany do wprowadzenia ewentualnych modyfikacji programu, jeśli okaże się, że jest on sprzeczny z wartościami chrześcijańskimi.
Minister zaprzeczyła temu, jakoby reakcja rządu była spowodowana poparciem przez episkopat pozwu do trybunału konstytucyjnego wniesionego przez 30 rodziców, którzy domagają się rezygnacji z realizacji projektu. Uważają oni, że program, który przewiduje nauczanie nt. zdrowia reprodukcyjnego, planowania rodziny i konieczności ograniczania przyrostu demograficznego narusza podstawowe wartości moralne i prawo rodziców do wychowania dzieci. Jest on także sprzeczny z konstytucją, gdyż zawiera elementy antyrodzinne i sprzeczne z prawem do życia.
Również arcybiskup Paciano Aniceto, przewodniczący komisji ds. rodziny i obrony życia przy episkopacie wezwał rząd do wycofania się z projektu, gdyż tylko rodzice są odpowiedzialni za wychowanie seksualne swoich dzieci.
Źródło: CWN, AS