Francuzi przeciw ”homo-małżeństwom”
2011-06-15 00:00:00

14 czerwca br. francuskie Zgromadzenie Narodowe odrzuciło projekt ustawy dot. legalizacji "małżeństw homoseksualnych". Przeciw projektowi, przedłożonemu w niższej izbie parlamentu przez socjalistów, zagłosowało 293 deputowanych. Za przyjęciem skandalicznej ustawy było 222 posłów (socjaliści i komuniści). Wcześniej, na początku tego roku Rada Konstytucyjna, stwierdziła, że legalizacja tzw. małżeństw homoseksualnych jest niezgodna z prawem.
Głosowanie poprzedziła nachalna propaganda medialna. Wielokrotnie powoływano się na sondaże opinii publicznej, z których miało wynikać, że za legalizacją tego typu „małżeństw” opowiada się ponad 58 procent społeczeństwa.
Michel Difenbacher z Unii Ruchu Ludowego (UMP) podkreślił, że jego partia zagłosowała wbrew panującej modzie w tej kwestii. – Jesteśmy przeciwko homofobii, ale nie chcemy zmieniać obrazu i funkcji małżeństwa w społeczeństwie – zaznaczył.
Christian Vanneste i Brigette Bareges, również z UMP, zdecydowanie bardziej negatywnie wypowiadali się na temat proponowanej ustawy. Vanneste nazwał związki homoseksualne "aberracją antropologiczną", a Bareges pytał „Dlaczego nie zalegalizować małżeństw ze zwierzętami, czy poligamii?”.
Prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, który przedstawiał się przed wyborami jako zwolennik tradycyjnych wartości chrześcijańskich, tuż po objęciu urzędu wezwał do legalizacji sodomii na całym świecie. Teraz, rok przed kolejnymi wyborami opowiedział się przeciw „homo-małżeństwom”, co bardzo zdenerwowało socjalistów.
Homoseksualiści narzekają, że Francja pozostaje w tyle za Holandią, Belgią i Hiszpanią, gdzie tego typu „małżeństwa” są dozwolone. Francuscy pederaści i lesbijki mogą jedynie rejestrować tzw. związki partnerskie, ale nie dają im one prawa np. do dziedziczenia majątku po zmarłym partnerze i innych korzyści, gwarantowanych małżeństwom heteroseksualnym.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.