Poliklinika Tibidabo z Katalonii, która oferowała leczenie osób o skłonnościach homoseksualnych może zostać ukarana grzywną. Ministerstwo zdrowia zleciło dochodzenie w tej sprawie.
Rzecznik ministerstwa zdrowia zapowiedział, że wszczęto dochodzenie w klinice, gdyż homoseksualizm nie jest uważany za chorobę.
Praktyki homoseksualne są legalne w Hiszpanii od 1979 r. Hiszpania także zaaprobowała ostatnio tzw. małżeństwa osób tej samej płci i pozwala na adopcję dzieci przez nie. Homoseksualiści mogą oddawać krew i służyć w wojsku.
Minister zdrowia w katalońskim rządzie Mariana Geli powiedziała ostatnio, że „nie ma żadnych dowodów naukowych na to, aby homoseksualizm trzeba było leczyć jako chorobę, niezależnie od osobistej ideologii”.
Mimo, że homoseksualizm został usunięty z listy chorób psychicznych (w 1973 r.) oraz z listy chorób Światowej Organizacji Zdrowia (w 1990 r.), to jednak okazuje się, że wiele osób o skłonnościach homoseksualnych, które poddały się odpowiedniej terapii pozbyło się tych skłonności i odczuły wielką ulgę z tego powodu. Teraz, jak zapowiadają przedstawiciele władzy w Hiszpanii trzeba leczyć „homofonów”, a nie pederastów i lesbijki, którzy są dumni z tego kim są.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS