Nowy rząd Hiszpanii zapowiedział wycofanie ze szkół skandalicznego programu „wychowania obywatelskiego”, promującego ideologię socjalistyczną i homoseksualną.
Minister Edukacji, Kultury i Sportu, Jose Ignacio Wert stwierdził, że kurs, który został wprowadzony do szkół publicznych i prywatnych w czasie rządów Zapatero, słusznie nazywany był indoktrynacją. - Przedmiot wychowania obywatelskiego od samego początku budził kontrowersje i doprowadził do poważnego podziału w społeczeństwie, w tym również wywołał kontrowersje edukacyjne na świecie, ponieważ wykracza poza to, co powinno należeć do prawdziwej obywatelskiej formacji, zgodnie z zaleceniami sformułowanymi przez Radę Europy – mówił Wert.
Minister zapowiedział zastąpienie kursu nowym przedmiotem, który będzie koncentrował się na zapoznawaniu uczniów z konstytucją, prawami i obowiązkami obywatelskimi oraz na szerzeniu „pluralizmu, wolności, demokracji i wiedzy o instytucjach europejskich”.
„Edukacja na rzecz obywatelstwa i praw człowieka”, znana również w Hiszpanii jako przedmiot „EPC”, wywołała ogromny protest rodziców, którzy skarżyli się, na łamanie przez rząd zapisanego w ustawie zasadniczej prawa do wychowania dzieci zgodnie z własnymi wartościami.
Materiały szkoleniowe dla nauczycieli prowadzących zajęcia z zakresu edukacji obywatelskiej, sugerowały by prowadzili oni lekcje w taki sposób, aby zmienić stosunek uczniów do homoseksualizmu oraz, by wyrobić u nich krytyczne spojrzenie wobec „dyskryminacji seksistowskiej” i „homofobicznych uprzedzeń”.
Uczniowie dowiadywali się w szkole, że seks powinien być praktykowany bez żadnych zahamowań, w dowolny sposób i to jak najczęściej, gdyż jest jedną z największych przyjemności.
Rząd Zapatero, mimo licznych protestów, nie chciał wycofać przedmiotu, ani też nie chciał zmienić treści nauczania. Ne zezwolił także na zwolnienie uczniów z uczestnictwa w programie. W rezultacie rodzice złożyli ponad 3000 skarg w sądach, a 400 osób zdecydowało się szukać sprawiedliwości przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Obecny minister otrzymywał ponad 1000 maili dziennie, wzywających go do wywiązania się z przedwyborczych obietnic o wycofaniu przedmiotu „wychowania obywatelskiego” ze szkół.
Źródło: LifeSiteNews.com ,AS.