Homoseksualizm jest uleczalny

2011-09-30 00:00:00
Homoseksualizm jest uleczalny

Chociaż wciąż jest wielu psychiatrów i psychologów, którzy twierdzą, że terapia zmierzająca do zmiany „orientacji seksualnej” zwykle stosowana w przypadku osób homoseksualnych jest bezsensowna, a nawet szkodliwa, to najnowsze badania, których wyniki zostały opublikowane w czasopiśmie „Sex and Therapy” mówią co innego. Zmiana „orientacji seksualnej” jest jak najbardziej możliwa, a terapia osób homoseksualnych bardzo często jest wręcz wskazana.


Psychologowie Stanton L. Jones z Wheaton College i Mark A. Yarhouse z Regent University są autorami obszernych badań dot. kwestii zmiany „orientacji seksualnej”. Analizowali oni proces zmiany „orientacji” osób, które brały udział w terapii prowadzonej przez ośrodki religijne powiązane z organizacją Exodus International.


Autorzy analizowali przypadki 98 pacjentów w okresie od sześciu do siedmiu lat po zakończeniu terapii.

Większości badanym udało się zmienić „orientację seksualną,” lub przestali oni praktykować stosunki sodomiczne. Dokładnie 23 proc. pacjentów udało się całkowicie zmienić upodobania z homoseksualnych na heteroseksualne. 30 proc. przestało się uważać za homoseksualistów i zachowywało czystość w okresie sześciu lat od terapii. 20 proc. pozostało przy pederastii.


Autorzy badań dowodzą, iż terapie takie nie są szkodliwe, jak sugeruje wielu naukowców i powinny być podejmowane częściej niż się to robi obecnie. Dla niektórych osób są one wręcz wskazane.


Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne, które pod wpływem silnego nacisku lobby homoseksualnego, okupującego jego siedzibę wykreśliło homoseksualizm z listy zaburzeń psychicznych w 1973 r. stwierdziło, że nie ma „wystarczających dowodów", aby zaakceptować lub odrzucić tego typu terapie.


Dr Robert Spitzer, który pierwotnie opowiedział się za wykreśleniem homoseksualizmu z listy zaburzeń psychicznych, obecnie pod wpływem własnej praktyki zmienił poglądy i zachęca do prowadzenia terapii.


Źródło: LifeSiteNews.com, AS.

Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.