Horror byłej lesbijki walczącej o dziecko

2012-02-08 00:00:00
Horror byłej lesbijki walczącej o dziecko

Walka o dziecko, toczona przez byłą lesbijkę Lisę Miller i jej partnerkę była szeroko opisywana przez amerykańską prasę. Historia trafiła do księgarń – autorką „Only One Mommy. A Woman’s Battle for Her Life, Her Daughter and Her Freedom” jest adwokat Lisy – Rina Lindevaldsen. Jest to opowieść kobiety, zaniedbywanej w dzieciństwie, uzależnionej od kontaktów homoseksualnych i środków farmakologicznych, która zrezygnowała z grzesznego życia, by ratować swoją córkę. 

Lisa ukrywa się ze swoją córką Isabellą przed byłą partnerką homoseksualną, domagającą się praw rodzicielskich. O losach Lisy dowiadujemy się z listów, za pośrednictwem których kontaktuje się ona ze swoją adwokat. 
 
Z książki wynika, iż Miller zaangażowała się w kontakty homoseksualne, chcąc zatrzeć niemiłe wspomnienia z dzieciństwa. Matka poczęła ją mimo brania środków antykoncepcyjnych. Nigdy jej nie chciała. Często ją biła. W wieku siedmiu lat, rodzice Miller rozwiedli się. Lisa wraz z bratem została przy matce, która coraz bardziej cierpiała z powodu choroby psychicznej. Brak serdecznego kontaktu z rodzicami i akceptacji sprawił, że zaczęła szukać pociechy, uzależniając się od środków farmakologicznych i pornografii. Lisa często samo okaleczała się. 
 
Po próbie samobójczej, której dopuściła się po zawarciu małżeństwa, trafiła do szpitala psychiatrycznego w Wirginii, gdzie terapeuta stwierdził, iż z pewnością jest lesbijką i powinna szukać kontaktów seksualnych z innymi kobietami.(sic!)
 
W ramach terapii, by móc w ogóle opuścić szpital, Lisa musiała spotkać się ze swoją najbliższą rodziną, w tym z mężem i powiedzieć, że jest lesbijką. (sic!) Niebawem po tym oświadczeniu jej małżeństwo rozpadło się. Kobieta popadła w kolejne uzależnienie, tym razem od kontaktów homoseksualnych.
 
Miller ostatecznie związała się z byłą alkoholiczką Janet Jenkins, z którą zawarła „związek partnerski” w stanie Vermont. Skorzystała też z metody sztucznego zapłodnienia, w wyniku której na świat przyszła jej córka Isabella. 
Lisa żaliła się, że jej relacje z partnerką były straszne. Niekiedy dochodziło do tak burzliwych awantur, iż obawiała się o to, czy w ogóle donosi ciążę do końca. Obiecała nawet Panu Bogu, że jeśli uchroni jej dziecko przed śmiercią, to porzuci homoseksualny styl życia. 
 
Dziecko – Isabella – przyszła na świat cała i zdrowa, ale Lisa wcale nie zrezygnowała z homoseksualizmu. Jej toksyczny związek z Jenkins stawał się nie do zniesienia. W końcu, gdy córka skończyła 17 miesięcy, Miller wypełniła obietnicę złożoną Bogu. Wtedy zaczęła się jej trudna walka o utrzymanie dziecka z dala od partnerki, która rościła sobie prawo do opieki rodzicielskiej.  
 
Adwokat Miller, Lindevaldsen opisuje, jak długą i ciężką batalię trzeba było toczyć z sędziami, którzy dosłownie ad hoc tworzyli prawo, byle tylko przyznać opiekę nad dzieckiem byłej partnerce Lisy. Przestrzega ona, że żaden stan nie jest bezpieczny przed skutkami przychylnych dla homoseksualistów przepisów. Zachęca ludzi do aktywności, której owocem powinno być uchwalenie ustawy federalnej, która zabroni „homo małżeństw” oraz sprawi, by sędziowie nie mogli arbitralnie podejmować decyzji, choćby takich jak przyznanie prawa do opieki nad dzieckiem jednemu z partnerów homoseksualnych, o którym wiadomo, że nie jest i nie może być biologicznym rodzicem dziecka. 

 
Źródło: LifeSiteNews.com, AS.
 
Każdy ma prawo do życia! W dobie najniższego w historii poziomu dzietności w Polsce, konieczne jest głośne przypomnienie, że każde życie jest bezcenne i wymaga opieki, a samo rodzicielstwo promocji!
– Tak wielka jest godność duszy, że każda ma ku obronie Anioła Stróża – zauważył pewnego razu św. Hieronim ze Strydonu, Doktor Kościoła, który zasłynął m.in. tym, że przetłumaczył Pismo Święte z greki i hebrajskiego na łacinę, tworząc tzw. Wulgatę.
– Do Apostolatu Fatimy należę od kilku miesięcy. Dlaczego podjąłem taką decyzję? Bo uważam, że Maryja nas do tego wzywa – mówi pan Stanisław, pochodzący z województwa lubelskiego.
– Jej medalik rozdawać, gdzie tylko się da: dzieciom, by zawsze go na szyi nosiły, i starszym, i młodzieży zwłaszcza, by pod Jej opieką miała dosyć sił do odparcia tylu pokus i zasadzek czyhających na nią w naszych czasach – pisał sto lat temu o. Maksymilian Kolbe. Biorąc sobie te słowa do serca, Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi prowadzi kampanię „Dar Maryi”, propagującą Cudowny Medalik. Weź w niej udział!
Instytut Myśli Pro-Life wraz ze Stowarzyszeniem Ks. Piotra Skargi zapraszają na wyjątkową tematycznie konferencję „The Ethical Frontiers of Biomedical Science”. Już 18 października w Krakowie – wstęp wolny!