Po raz kolejny obywatele naciskają na rząd by ten dokonał zmian w ustawie oświatowej. Po sprawie obejmowania obowiązkiem edukacyjnym co raz to młodszych dzieci, przyszedł czas na kwestie finansowania żłobków z budżetu państwa. Taka inwestycja na pewno się zwróci. Rząd uważa inaczej.
Podpisany przez blisko 150 tysięcy osób projekt zakłada m.in. zdjęcie z samorządów obowiązku ponoszenia kosztów funkcjonowania przedszkoli i przeniesienie ich na budżet państwa. Kluby parlamentarne, nawet te rządowe, opowiedziały się wczoraj za dalszymi pracami Sejmu nad obywatelskim projektem zmiany ustawy o systemie oświaty. Minister Edukacji Narodowej uważa, że wprowadzenie tego projektu w życie, kosztowało by budżet państwa około 17 miliardów rocznie.
O wysokich kosztach społecznych obciążania samorządów kosztami funkcjonowania przedszkoli, co przekłada się na wysokie opłaty ponoszone przez rodziców wspomina na łamach "Naszego Dziennika" prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz. Uważa on, że tylko przejęcie przez budżet państwa kosztów funkcjonowania przedszkoli będzie stanowiło realną szansę na rozwój i upowszechnienie wychowania przedszkolnego.
Sytuacja robi się dramatyczna, gdy na sprawę popatrzymy w kontekście planów rządu Donalda Tuska, idących w kierunku podnoszenia wieku emerytalnego. - Nie można debatować o zmianach emerytalnych, nie posiadając dobrych rozwiązań prorodzinnych. Nie zwiększymy aktywności zawodowej młodych ludzi bez zapewnienia opieki nad małymi dziećmi - mówi Broniarz.
Źródło: naszdziennik.pl
luk