Ks. Dziewiecki: to aktywiści gejowscy są homofobami

2011-04-18 00:00:00
Ks. Dziewiecki: to aktywiści gejowscy są homofobami


Aktywiści gejowscy mogą bezkarnie poniżać i ośmieszać wszystkich innych ludzi, ale o nich samych należy mówić i pisać bez słowa krytyki. Mogą oni również bezkarnie poniżać i zastraszać etykietą homofoba – tak psycholog ks. Marek Dziewiecki odnosi się do ostatnich wydarzeń związanych z organizacją „Żywej Biblioteki” w Radomiu. Duszpasterz młodzieży mówi też, że to aktywiści gejowscy są homofobami, gdyż „boją się prawdy o człowieku, a zwłaszcza o tym, że być człowiekiem, to coś więcej niż być zwierzęciem”.

Władze Radomia nie zgodziły się na organizację tego typu spotkania w miejskiej placówce kulturalnej. Jeden z radnych Sławomir Adamiec uznał, że obecność homoseksualisty wśród „żywych książek” jest promocją homoseksualizmu.

Ks. Marek Dziewiecki podkreśla, że homofobia oznacza etymologicznie lęk przed człowiekiem, a nie lęk przed homoseksualistami czy przed homoseksualizmem. Dodaje, że w ostatnich latach pojęcie to zawłaszczyli sobie aktywiści gejowscy (nie mylić z homoseksualistami, z których część podejmuje terapię i zakłada rodziny) oraz wspierający ich politycy i poprawne polityczne media.

W rzeczywistości to aktywiści gejowscy są homofobami w etymologicznym i prawdziwym znaczeniu tego terminu. Dzieje się tak, po pierwsze, dlatego że boją się prawdy o człowieku, a zwłaszcza o tym, że być człowiekiem, to coś więcej niż być zwierzęciem. Dla aktywistów tych powodem do dumy – aż tak ważnym, że wyrażanym w publicznych paradach – jest orientacja seksualna, a nie rozumność, miłość, wierność czy odpowiedzialność. Po drugie, aktywiści gejowscy okazują się homofobami, gdyż usiłują zrównać z małżeństwami pary homoseksualne, które z definicji nie mogą mieć ze sobą dzieci i dla których to par homoseksualnych istnienie człowieka kończy się wraz z ich istnieniem – podkreślił ks. Dziewiecki.

Dodał, że to nie przypadek, że aktywiści gejowscy okazują się nie tylko homofobami, ale też chrystianofobami. Boją się bowiem tej religii, która jest religią życia i miłości.

Duszpasterz młodzieży przypomniał, że gdyby Unia Europejska próbowała wywierać nacisk na Polskę w sprawach związanych z regulacjami prawnymi w odniesieniu do „małżeństw homoseksualnych”, to jedyną reakcją polskiego rządu powinno być stanowcze przypomnienie zapisów Traktatu Akcesyjnego, gwarantującego całkowitą autonomię państw członkowskich w tej dziedzinie.

Ks. Dziewiecki stwierdził, że rzeczywistym problemem w odniesieniu do osób homoseksualnych jest ograniczony dostęp do terapii dla tych, którzy cierpią z powodu swojej zaburzonej postawy wobec osób drugiej płci i szukają profesjonalnej pomocy, gdyż pragną założyć normalne rodziny.

Duchowny podkreślił, że aktywiści gejowscy są tak niereprezentatywni dla środowiska homoseksualistów, podobnie jak feministki są niereprezentatywne dla społeczności kobiet. Powiedział, że feministki usiłują wyśmiewać te kobiety, które publicznie mówią o tym, że są szczęśliwe jako żony i matki i dla których rodzina jest znacznie ważniejsza niż praca zawodowa. – Podobnie aktywiści gejowscy usiłują pozbawić prawa do terapii i wyśmiewać homoseksualistów, którzy szukają fachowej pomocy, by uwolnić się ze swoich skłonności – powiedział ks. Dziewiecki.

Dodał, że geje publicznie i – jak dotąd – bezkarnie poniżają tych homoseksualistów, którzy podejmują terapię, gdyż wiedzą, że ten, kto cierpi z powodu swoich zaburzeń i kto chce się leczyć, nie wyjdzie na ulice ani nie pokaże się w telewizji, by bronić swego prawa do terapii i do szacunku. – Osoby homoseksualne potrzebują pomocy państwa i społeczeństwa w obliczu cynicznej postawy środowisk gejowskich, które usiłują decydować o losie wszystkich innych homoseksualistów – podkreślił ks. Dziewiecki.

Źródło: KAI

Modlimy się do Pana Jezusa, do Najświętszej Maryi Panny, do wielu mniej lub bardziej popularnych świętych, ale czy nie zapominamy o nim? A on jest przy nas przez całe nasze życie: „rano, wieczór, we dnie, w nocy”, gotowy, aby zawsze pomagać nam w podążaniu prostą drogą do Nieba. Nasz Anioł Stróż! Pamiętajmy o nim i dajmy mu szansę zajęcia się naszymi problemami za sprawą kampanii „Aniele Stróżu, czuwaj nade mną”.
2 października, we wspomnienie św. Rity, polscy czciciele tej świętej żony, matki i zakonnicy złożą w jej sanktuarium we włoskiej Cascii bukiet róż. Jak wielka będzie wiązanka, którą ozdobimy poświęcone jej miejsce? Zależy także od Ciebie. To już ostatni moment, aby włączyć się do naszej kampanii „Święta Rito przyjdź nam z pomocą!” i powierzyć wstawiennictwu św. Rity wszystkie swoje sprawy. Każdy może włączyć się do naszej akcji; absolutnie każdy – również Ty!
Tego nie usłyszą Państwo w mediach głównego nurtu! Klub „Polonia Christiana” w Krakowie zaprasza na spotkanie z redaktorem naczelnym „Do Rzeczy” Pawłem Lisickim, które odbędzie się już w środę 10 września o godz. 18:00. Porozmawiamy o problematyce dwóch fascynujących książek naszego gościa, dotykających herezji chrześcijańskiego syjonizmu i mitu „starszych braci w wierze”.
Początek września to w wielu polskich domach moment nowych wyzwań, obowiązków, powrotu do pracy po urlopach. Ten intensywny czas dobrze jest przeżyć z różańcem w dłoni. W tym celu w pierwszy piątek września nasze Stowarzyszenie wraz z Apostolatem Fatimy organizuje wspólną Modlitwę Różańcową. Zapraszamy do udziału – osobiście lub drogą internetową.
„Demoralizacja to nie edukacja!” – pod tym, oczywistym u progu nowego roku szkolnego hasłem, przejdziemy ulicami królewskiego Krakowa w niedzielę 7 września.