Legalizacja eutanazji zmieniła świadomość lekarzy

2011-10-19 00:00:00
Legalizacja eutanazji zmieniła świadomość lekarzy
 
Eutanazja zabija wrażliwość lekarzy na życie powierzonych ich opiece pacjentów – wynika z badań przeprowadzonych niedawno badania wśród belgijskich medyków uczestniczących w procedurze eutanazji. Jedynie co 10 spośród nich interesuje się stanem psychicznym osoby wyrażającej zgodę na eutanazję – informuje portal wiara.pl.

Podczas parlamentarnej debaty nad przyjętą w 2002 r. w Belgii ustawą o eutanazji podkreślano, że ma ona stanowić rozwiązanie dla osób, które ze względu na swą nieuleczalną chorobę uporczywie domagają się przeprowadzenia eutanazji. Praktyka okazuje się zgoła inna. W 2010 r. lekarze w Belgii wzięli udział w 954 oficjalnie zarejestrowanych przypadkach eutanazji. Jak wykazują badania, większość ludzi, którzy podpisali dokumenty o przeprowadzeniu eutanazji nie była nieuleczalnie chora, ale znajdowała się w złym stanie psychicznym.

Choroby nowotworowe podawane są dopiero na kolejnym miejscu jako przyczyna eutanazji, podobnie jak silne bóle i inne dolegliwości – zauważa portal wiara.pl. Badania wykazały także, że w miarę upływu lat ustawa o eutanazji zmieniła świadomość społeczeństwa, ale także lekarzy, którzy coraz łatwiej i bezrefleksyjnie biorą udział w zalegalizowanym zadawaniu śmierci.

Źródło: wiara.pl
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!