List ks. abp. Kazimierza Majdańskiego skierowany do prezydenta, wszystkich członków rządu i parlamentu

2007-02-19 00:00:00

Uprzejmie proszę o przyjęcie przedstawionych refleksji na temat zagrożenia bytu narodowego naszej Ojczyzny.

1. W tej niezwykle doniosłej sprawie ośmielam się zabrać głos jako Polak. Nadto zaś:
- jako sędziwy biskup polski, który przez całe swoje długie życie służy rodzinie i życiu;
- toteż od wczesnych lat kapłańskich współpracowałem w trosce o rodzinę z Ks. Karolem Wojtyłą (co trwało do końca życia Ojca Świętego);
- założyłem pierwszy w świecie akademicki Instytut Studiów nad Rodziną, legitymujący się obecnie 32-letnią działalnością;
- doświadczyłem całego okrucieństwa "cywilizacji śmierci", gdy byłem w czasie całej II wojny światowej więźniem hitlerowskim, przechodząc przez potworne obozy koncentracyjne, poddany tam - obok niezwykłych obozowych udręk - także doświadczeniom pseudomedycznym;
- niedawno otrzymałem z rąk Pana Prezydenta RP Order Orła Białego z główną motywacją: "za propagowanie wartości i znaczenia małżeństwa i rodziny" - to zobowiązanie, by do końca służyć ocaleniu polskiej rodziny i życia naszego Narodu.
Proszę więc obecny mój głos, podjęty w poczuciu obowiązku sumienia, przyjąć w duchu wspólnie dzielonej troski o Ojczyznę.

2. Zmagania nasze o losy Ojczyzny były przez wieki zmaganiami orężnymi, od zwycięskiej bitwy Mieszka I z Hodonem pod Cedynią, aż do bitwy o Monte Cassino, symbolizującej polskie zmagania na obczyźnie, i aż do Powstania Warszawskiego, symbolizującego wszystkie nasze bohaterskie zrywy powstańcze.
Obecnie jednak jakby ostateczny spór o nasze istnienie dokonuje się w pozornie trwającym pokoju, słabnie bowiem rodzina, będąca źródłem życia i rozwoju. Gdy Naród wymiera, kto go odrodzi?

3. Wspomniane wyżej w niezwykle zwięzłym zarysie historycznym zmagania orężne były wyrazem siły ducha. Nie sprzyja tej sile konsumpcyjny i hedonistyczny styl życia; wydaje się też tracić wśród nas znaczenie patriotyzm - prawdziwa i mądra miłość Ojczyzny.

Minione lata panowania totalitarnego systemu pozostawiły bolesną spuściznę dopuszczenia przez prawodawstwo masowego zabijania dzieci nienarodzonych.

Zjawisko to dotyka zresztą znacznych obszarów współczesnego świata. Dlaczego? Bo człowiek zdany na autorytet wprowadzonego przez siebie prawodawstwa - ginie.

4. Doświadczenia minionego stulecia mówią aż nadto wyraźnie o tym, że segregacja ludzi na lepszych i gorszych jest zdecydowanym krokiem w stronę panowania cywilizacji śmierci. Ludzi "gorszego gatunku" szybko spotyka wtedy okrutna eksterminacja. Dotyczy to zarówno bezbronnych dzieci, jak i bezbronnych ludzi chorych i starych.

Oby nigdy nasza Ojczyzna nie szła śladem straszliwych totalitaryzmów. By temu zapobiec praworządne Państwo winno wszystkim Polakom zapewnić rzeczywiście równe prawa, z prawem do życia na pierwszym miejscu. Nie segregujmy ludzi na tych, którzy mają prawo do życia, i tych, którym go odmawiamy.

5. Jedynie zimna kalkulacja demograficzna, pytająca o to, kto utrzyma starzejące się społeczeństwo - nie jest tutaj argumentem najwyższym. Argumentem takim jest godność człowieka. Że zaś jest on człowiekiem od poczęcia, nie ma obecnie z punktu widzenia naukowego żadnej wątpliwości.
Dla człowieka wiary obowiązujące są tu słowa Chrystusa: "Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych Moich braci najmniejszych, Mnieście uczynili" (Mt 25, 40).

Chrystusowi świadkowie wiedzą też dobrze, że nie mogą dać się ogarnąć obojętnością wobec zła albo lękiem, nie pozwalającym złu się sprzeciwić, nie mogą też być opieszali w czynieniu dobra.

Chodzi tutaj zarazem o prawdę, która ma dostęp do każdego sumienia człowieka prawego, choćby nie posiadającego przekonań religijnych, jest bowiem wpisana w serce człowieka jako prawo naturalne.

Nadto zaś człowiek, który zabija człowieka poczętego, ale jeszcze nie narodzonego, jednocześnie zabija siebie.
I cóż by to była za demokracja, w której "równość" byłaby tylko dla dorosłych, silnych i zdrowych?

6. Przytaczane bywają także argumenty zdrowotne po stronie matki i dziecka.

Otóż zabicie dziecka nie jest nigdy ulgą dla prawdziwej matki. Zbyt wiele już się stało dramatów po zadanej śmierci dziecku przez jego matkę. A jeżeli nie odczuwa ona tego jeszcze dziś, to tak się stanie jutro: bo kobieta jest rodzicielką i tego zniszczyć w sobie nie może.

Dziecko zaś nie może być zabijane z jakichkolwiek względów.

7. Wielki spór o życie człowieka rozstrzyga ostatecznie Najwyższy Prawodawca i Stwórca życia w przykazaniu: "Nie zabijaj!" (Wj 20, 13).

8. Czas na radykalną i zdrową zmianę naszej narodowej mentalności w zakresie obrony życia. Wskazał na to wyraźnie Papież z Polski, największy - jak mówimy - z rodu Polaków, albo nawet największy z rodu Słowian, Papież Jan Paweł II, wołający o "obronę życia ludzkiego od pierwszej chwili poczęcia aż do naturalnej śmierci" i ostrzegający: "Naród, który zabija własne dzieci, staje się narodem bez przyszłości" (Kalisz, 4 VI 1997).

Oby więc w naszej Konstytucji znalazł się zapis o ochronie życia każdego człowieka od poczęcia aż do naturalnej śmierci. Niech stanie się to chlubną kartą obecnej kadencji Rządu i Parlamentu.

Wartość życia nie ma alternatywy.
To największe bogactwo Ojczyzny i jedyna rękojmia jej szczęśliwej przyszłości.

Z wyrazami głębokiego szacunku

ks. abp. Kazimierz Majdański
Łomianki, 17 lutego 2007 r.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.
2025 rok będzie niewątpliwie rokiem, w którym lewackie środowiska będą chciały osiągnąć jeden z swoich ideologicznych celów – wprowadzenie (pod pretekstem zwiększania świadomości na temat zdrowia) edukacji seksualnej według własnej wizji. Czym takie eksperymenty kończą się widzimy, czytając wiadomości z krajów zachodniej Europy o demoralizujących zajęciach prowadzonych już nawet w przedszkolach i pierwszych klasach szkół podstawowych. W styczniu obrońcy normalności w polskich szkołach organizują protesty w obronie polskiej szkoły – w stolicach Małopolski i Pomorza Zachodniego.
Kontynuując inicjatywę SKCh im. Ks. Piotra Skargi i grupy Apostolatu Fatimy, spotykamy się w najbliższy piątek 3 stycznia 2025 r. na wspólnej modlitwie. Gorąco zachęcamy Państwa do dołączenia, co można uczynić osobiście (w Krakowie) lub zdalnie za pośrednictwem transmisji na żywo przez serwis YouTube.
Miło nam poinformować, iż w mijającym roku 2024 do siedziby naszego Stowarzyszenia ponownie napłynęły bardzo liczne życzenia z okazji Świąt Narodzenia Pańskiego. Wśród nadawców życzeń, za które składamy serdeczne Bóg zapłać, nie zabrakło biskupa, kapłanów z różnych parafii, jak też i i licznego grona świeckich, w tym Apostołów Fatimy.