Szef policji w Londynie przestrzegł, że bojówki anarchistyczne, które w sobotę starły się z policją, będą chciały zakłócić królewskie wesele, mające się odbyć w przyszłym miesiącu.
Dowódca Bob Broadhurst, szef porządku publicznego w London Metropolitan Police powiedział ostatnio gazecie „The Daily Telegraph”, że grupy, które zdewastowały ekskluzywne sklepy, hotele i restauracje podczas protestu w sobotę, zamierzają zakłócić ślub księcia Williama i Kate Middleton, który ma się odbyć 29 kwietnia br.
Komendant obawia się, że anarchiści będą szerzyć przemoc. – Martwi mnie to, że zrobili to, co zrobili w centrum Londynu, zranili wielu policjantów i podważyli mój plan bezpieczeństwa – żali się starszy oficer Broadhurst. Obawia się on, że podczas ślubu księcia Williama policja nie będzie w stanie zapewnić bezpieczeństwa.
Zrujnowane sklepy, hotele, placówki bankowe i 81 rannych, to bilans sobotnich zamieszek wywołanych przez anarchistów, którzy brali udział w demonstracji central związkowych, protestujących przeciwko cięciom budżetowym. Anarchiści tłukli szyby, demolowali sklepy, restauracje i hotele, atakowali policję. Policjanci obrzucani byli żarówkami wypełnionymi amoniakiem, butelkami z benzyną i farbą. Odpowiadali pałkami i gazem łzawiącym.
Zaatakowano i zdemolowano salon samochodowy Porsche, ekskluzywny Hotel Ritz, kilka banków i sklepy międzynarodowych sieci handlowych - obiekty, które kojarzą się z przepychem i luksusem.
Demonstranci przez kilka godzin okupowali także dom towarowy dla milionerów Fortnum & Mason, w którym zaopatruje się między innymi rodzina królewska. Oskarżyli jego właścicieli o uchylanie się od płacenia podatków - rzekomo są winni budżetowi 40 mln funtów.
Późnym wieczorem policji udało się otoczyć demonstrantów na Trafalgar Square. Wypuszczano ich stamtąd pojedynczo, robiąc każdemu zdjęcie, by móc pociągnąć do odpowiedzialności karnej najbardziej agresywnych demonstrantów.
Podczas rozruchów aresztowano 214 osób. 84 osoby – w tym 31 policjantów – zostało rannych.
Źródło: AFP, „The Daily Mail”, AS