Niemal codziennie docierają do nas informacje na temat ataków na katolików w krajach północnej Afryki, przez które przeszła tzw. arabska wiosna, czy w Nigerii, gdzie chrześcijanie są na celownikach Al-kaidy. Smutne informacje dotarły również z Kenii.
Kościół w Kenii zaprotestował wobec, prawdopodobnie celowej, bierności władz tego państwa w konflikcie między plemionami na wschodzie kraju. Doprowadziło to w ostatnich dniach grudnia do krwawych starć. W szczytowym momencie walk grupa uzbrojonych napastników wdarła się 30 grudnia do jednej z katolickich świątyń, gdzie schroniło się kilkadziesiąt osób. Trzy z nich zamordowano na terenie kościelnym. Kolejnych sześć zginęło w okolicznych wioskach – informuje Radio Watykańskie.
Kenijski Kościół wielokrotnie alarmował władze, bowiem incydenty z użyciem broni przeciwko chrześcijanom zdarzały się już od jakiegoś czasu, mimo iż stanowią oni w Kenii ok. 70 proc. ludności. Hierarchowie żądają rozbrojenia ludności i podjęcia należytych środków bezpieczeństwa, nie wiadomo jednak czy ich prośby tym razem zostaną wysłuchane. Po ostatnich walkach wiele osób koczuje w pobliżu ośrodków kościelnych.
Źródło: Radio Watykańskie