Młodzi teologowie są bardziej tradycyjni i mniej buntowniczy

2011-10-03 00:00:00
Młodzi teologowie są bardziej tradycyjni i mniej buntowniczy


Ryan N.S. Topping, wykładowca teologii na uniwersytecie im. Św. Tomasza z Akwinu w New Brunswick twierdzi, że nowe pokolenie teologów jest bardziej ortodoksyjne niż stare. Nie chce buntu przeciwko biskupom, ale powrotu do tradycyjnej teologii tomistycznej.

Topping pisze, że większość katolickich teologów i filozofów, których spotkał podczas swojego nauczania w USA, Kandzie, czy Wielkiej Brytanii „jest bardziej skorych do bezwarunkowej służby Kościołowi, aby przyswoić sobie jego zwyczaje i utrwalić własną wiarę".

Amerykański teolog podkreślił, że bunt przeciwko biskupom posoborowym brał się nawet nie tyle z ich nieudolnej władzy, co z ich „niechęci do wspierania tych, którzy bronią autentycznego nauczania katolickiego”. To jednak – zdaniem teologa zmienia się.

Topping nawiązał do konferencji teologów, która odbyła się w połowie września w Waszyngtonie. Przybyli na nią przedstawiciele episkopatu amerykańskiego i młodzi teologowie z całego kraju, by dyskutować nad problemem Nowej Ewangelizacji koniecznej w Ameryce i Europie.

Młodzi teologowie zgodzili się, że trzeba powrócić do tradycyjnej nauki tomistycznej wzbogaconej o nauczania bł. Jana Pawła II w kwestii teologii ciała. Postulowali powrót do tradycji i walkę z intelektualną anarchią.

Źródło: The First Thing, AS. 

Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!