Nie oddali boskiego, nie dostali cesarskiego

2007-10-29 00:00:00

Jak to zwykle bywa, po wyborach zwycięzcy myślą o tym jak skonsumować sukces, a przegrani starają się znaleźć kozła ofiarnego, którego można by obwinić za klęskę. Również PiS nie jest wyjątkiem od tej reguły. Właśnie dowiedzieliśmy się, że oprócz nieudolnych inżynierów kampanii wyborczej PiS-u, wszystkiemu winne są wrogie tej partii media, które dopuściły się wielkiej manipulacji na opinii publicznej.


Wynika z tego, że gdyby media były przychylne wobec PiS, to wtedy nie byłaby to manipulacja i prorządowa propaganda. Jednak, gdzie tu jest miejsce na wyborców i ich decyzje. Z wypowiedzi lidera PiS można sądzić, że wyborcy, to ciemna masa, którzy głosują tak jak media im sugerują. A może jednak wynik wyborów, to efekt rozczarowania części elektoratu PiS z powodu niespełnienia przedwyborczych obietnic?


Jak się okazało walka z korupcją nie wystarczyła, aby przekonać większość ludzi do głosowania na Prawo i Sprawiedliwość. Nie wystarczyła, gdyż była jedynym elementem, który pozostał z szerszego programu moralnej naprawy Rzeczpospolitej wyrażonego w przedwyborczej deklaracji z 2005 r. pt. „Katolicka Polska w chrześcijańskiej Europie”. Wielu katolickich wyborców, którzy liczyli na przywrócenie chrześcijańskich zasad w życiu publicznym rozczarowało się posunięciami rządu Jarosława Kaczyńskiego.


Na skutek politycznych matactw uniemożliwiono konstytucyjny zapis o ochronie życia od momentu poczęcia, aż do naturalnej śmierci pomimo, że 75% zwolenników PiS opowiadało się za jego wprowadzeniem. Posłowie PiS wycofali również swoje podpisy pod projektem ustawy mającej zakazać produkcji i rozpowszechniania pornografii.


Czy tak postępują politycy, którzy w swym wyborczym programie odwołują się do wartości chrześcijańskich? Czy też może cynicznie zakładano, że po dwóch latach nikt nie będzie pamiętał o przedwyborczych deklaracjach?


Przyglądając się frekwencji wyborczej, która była wysoka w wielkich ośrodkach miejskich, a niska na wsi i w małych miastach można przypuszczać, że antykorupcyjna retoryka PiS nie wystarczyła do zmobilizowania tradycyjnie chrześcijańskiego i konserwatywnego elektoratu. Sukces wyborczy roku 2005 nie został powtórzony, gdyż nie zaoferowano wyborcom nic oprócz walki z bandytami, ale nie w imię chrześcijańskich zasad, które pogrzebano pamiętnego 13 kwietnia 2007 r., lecz w imię bliżej nieokreślonego, coraz droższego i zbiurokratyzowanego „solidarnego państwa”. Wygrali liberałowie, którzy obiecywali święty spokój i wygodne życie bez odwoływania się do zasad.


„Zasady zobowiązują” - tak brzmiało jedno z haseł z ostatniej kampanii wyborczej PiS. Jak te zobowiązania wobec zasad zostały zrealizowane, ocenili sami wyborcy nie przedłużając PiS-owi mandatu do kierowania państwem.


Praw Bożych i zasad chrześcijańskich nie można traktować instrumentalnie dla doraźnego sukcesu wyborczego, gdyż prędzej czy później przyjdzie zdać z tego rachunek. Porażkę PiS można skomentować parafrazą słów Ewangelii: „Nie oddali boskiego, nie dostali cesarskiego.”

Sławomir Olejniczak
W piątek 17 stycznia o godzinie 18:00 w Hotelu Golden Tulip na krakowskim Kazimierzu (ul. Krakowska 28) odbędzie się wyjątkowe spotkanie autorskie z biskupem Athanasiusem Schneiderem. Wydarzenie będzie poświęcone jego najnowszej książce pt. „Credo. Kompendium wiary katolickiej” – niezwykłemu katechizmowi, który w prosty i przejrzysty sposób tłumaczy fundamenty wiary katolickiej.
Klub „Polonia Christiana” w Lublinie zaprasza na debatę pt. „Neomarksistowski eksperyment na narodzie. Wyzwania na 2025 rok”, która odbędzie się w sobotę 11 stycznia 2025 roku o godzinie 17:00. Gościem specjalnym klubowego spotkania będzie prof. Ryszard Zajączkowski, filozof związany z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim (KUL) i założyciel Stowarzyszenia Inicjatyw Naukowych.
W piątek 3 stycznia wieczorem, w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej, odbędzie się inauguracja polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na ten dzień swoje protesty zapowiedzieli rolnicy z całej Polski, sprzeciwiający się destrukcyjnej polityce UE w zakresie rolnictwa czy tzw. Zielonego Ładu. Wbrew oczekiwaniom rolników do Warszawy nie przybędzie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, firmująca pogłębiający się w Europie chaos ekonomiczny i społeczny.
2025 rok będzie niewątpliwie rokiem, w którym lewackie środowiska będą chciały osiągnąć jeden z swoich ideologicznych celów – wprowadzenie (pod pretekstem zwiększania świadomości na temat zdrowia) edukacji seksualnej według własnej wizji. Czym takie eksperymenty kończą się widzimy, czytając wiadomości z krajów zachodniej Europy o demoralizujących zajęciach prowadzonych już nawet w przedszkolach i pierwszych klasach szkół podstawowych. W styczniu obrońcy normalności w polskich szkołach organizują protesty w obronie polskiej szkoły – w stolicach Małopolski i Pomorza Zachodniego.
Kontynuując inicjatywę SKCh im. Ks. Piotra Skargi i grupy Apostolatu Fatimy, spotykamy się w najbliższy piątek 3 stycznia 2025 r. na wspólnej modlitwie. Gorąco zachęcamy Państwa do dołączenia, co można uczynić osobiście (w Krakowie) lub zdalnie za pośrednictwem transmisji na żywo przez serwis YouTube.