Niemcy: były raper namawia do prowadzenia ”świętej wojny z niewiernymi”

2011-09-06 00:00:00
Niemcy: były raper namawia do prowadzenia ”świętej wojny z niewiernymi”


Najbardziej popularny niegdyś raper w Niemczech, obecnie wykonawca muzyki islamskiej, Denis Mamadou Cuspert przyprawia o zawrót głowy niemieckie siły bezpieczeństwa. Popularny wykonawca w wideoklipach i filmach video zamieszczanych na swoich stronach internetowych wprost namawia do prowadzenia „świętej wojny z niewiernymi”.

Cuspert jest obecnie jednym z najpopularniejszych wykonawców muzyki nasheeds (islamskiej muzyki religijnej) w Niemczech. Zdaniem oficerów służb specjalnych, jest on wpływową postacią namawiającą młodych ludzi do przemocy i nienawiści poprzez teledyski i filmy video z płomiennymi mowami umieszczanymi na Facebook-u.  

Władze uważają, że ludzie tacy jak on ponoszą odpowiedzialność za zabójstwo dwóch amerykańskich pilotów na lotnisku we Frankfurcie w marcu tego roku. Dwudziestojednoletni Arid Uka oskarżony o morderstwo, którego proces właśnie się rozpoczął przyznał, że otworzył ogień do amerykańskich pilotów po obejrzeniu filmów video, które pokazywały muzułmankę wykorzystywaną przez żołnierzy amerykańskich. Zdaniem służb, film został zamieszczony przez Cusperta na jego stronie na Facebook-u. Uka powiedział także, że tuż przed zabójstwem słuchał nagrań Cusperta, które wprawiły go w złość.  

Chociaż służby uważają, że Cuspert stanowi zagrożenie dla kraju, bo wzywa młodych ludzi do nienawiści, ma związki z radykalną odmianą islamu salafickiego i z radykalnym imamem Anwarem al-Awlaki, urodzonym w Ameryce, który obecnie ukrywa się gdzieś w Jemenie, to jednak nie mają dość dowodów, by osadzić go w więzieniu.  

Cuspert zaprzecza jakimkolwiek związkom z zabójcą amerykańskich pilotów, ale chwali jego czyn. Twierdzi, że Uka nie zabił cywili, lecz żołnierzy udających się na walkę z muzułmanami. Jego zdaniem - zgodnie z prawem szariatu, opierającym się na Koranie - muzułmanie mają prawo do samoobrony.

Niemiecki raper popularny jest wśród zwolenników Al-Kaidy. Znany jest nawet wśród afgańskiej ludności plemiennej. Cuspert udziela się na rzecz islamu, głosi płomienne mowy, które gromadzą setki młodych gniewnych muzułmanów, zachwyconych bujnym życiorysem rapera. Należał on bowiem do najgorszych gangów berlińskich. Jak sam mówi: „był kiedyś naprawdę bardzo złym człowiekiem, ale w końcu odnalazł swoja drogę w życiu”. Jest nią islam i dżihad. Marzy o tym, by zostać męczennikiem dla Allaha.

Cuspert wychwala nieżyjącego Osamę Bin Ladena i ogłosił swoją wierność wielkiemu mułowi Muhammadowi Omarowi, emiratowi Talibów. Głosi nienawiść wobec Amerykanów poszukujących islamskich wojowników w: Pakistanie, Jemenie i Somalii.

Władze niemieckie obawiając się, że Caspert  chce dołączyć do przyjaciół w Pakistanie odmówiły mu wydania paszportu. 18 sierpnia aresztowano Cusperta za posiadanie broni i amunicji. Po kilku dniach zwolniono go i kazano zapłacić grzywnę w wysokości 1800 euro. Władze przyznają ,że czują sie bezradne i nie mogą go uwięzić na dłużej.

Cuspert, który przybrał nowe imię Abou Maleeg urodził się Niemczech. Matka jest Niemką. Ojciec pochodzi z Ghany. Miał burzliwe dzieciństwo. Popadł w konflikt z ojczymem – amerykańskim żołnierzem. Trafił na pięć lat do poprawczaka. Uczestniczył w rozbojach gangów berlińskich. Władze wywiozły go na specjalną farmę resocjalizacyjną do Namibii. W końcu stał się bardzo popularnym raperem, a ostatnio piewcą islamu i „świętej wojny z niewiernymi” – dżihadu.

Źródło: „The New York Times”, AS

Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!
W pierwszy piątek miesiąca lipca, o godzinie 15.00 w Bazylice Bożego Ciała w Krakowie odbędzie się comiesięczna wspólna Modlitwa Różańcowa w intencji Apostołów Fatimy i Przyjaciół „Przymierza z Maryją”.