Niemiecki Sąd Najwyższy uznał za dopuszczalną selekcję ludzkich zarodków w czasie zapłodnienia in vitro. Zgodnie z wczorajszym orzeczeniem niemieckie pary będą mogły decydować, czy zarodek powstały w trakcie procedury sztucznego zapłodnienia zostanie umieszczony w łonie matki czy też unicestwiony – donosi dziennik „Rzeczpospolita”. Niszczenie ludzkich zarodków było do tej pory karalne.
– Niebezpieczna jest uzurpacja prawa do oceny, jakie życie jest z naszej perspektywy właściwe, a jakie nie – ocenił decyzję Sądu Najwyższego znany etyk medycyny Giovanni Maio. Zdaniem wielu specjalistów orzeczenie otwiera szeroko drzwi do manipulacji genetycznych.
Sąd Najwyższy rozpatrywał rewizję od wyroku jednego z sądów w Berlinie w sprawie lekarza, który zdaniem prokuratury naruszył obowiązujące prawo o ochronie ludzkich embrionów. Zabrania ono pod karą do trzech lat więzienia uśmiercania zarodków w procesie zapłodnienia in vitro oraz dokonywania ich selekcji.
Anonimowy lekarz sam zgłosił swój przypadek prokuraturze z zamiarem doprowadzenia do procesu i ostatecznego wyjaśnienia sytuacji prawnej. Lekarz ten dokonał kilka lat temu trzech zabiegów sztucznego zapłodnienia. W jednym przypadku chodziło o kobietę, u której stwierdzono zaburzenia chromosomów. W drugim zaś u partnera pacjentki wykryto pewne nieprawidłowości genetyczne mogące doprowadzić do wystąpienia zespołu Downa u dziecka. Lekarz zbadał zarodki przed implantacją w macicy pacjentek i ustalił, że mają defekty. Uznał, iż istnieje realne niebezpieczeństwo wykształcenia się zdeformowanego płodu, i postanowił zniszczyć zarodki obciążone wadami.
Berlińska prokuratura nie miała wątpliwości, że czyn ten nosi znamiona przestępstwa. Zgodnie z dotychczasową interpretacją ustawy, powstałe poza organizmem ludzkim zarodki powinny być w nienaruszonym stanie umieszczone w macicy bez względu na to, czy z medycznego punktu widzenia są obciążone wadami czy też nie – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Berliński sąd, który zajął się tą sprawą oczyścił lekarza z zarzutów, argumentując, że nie miał on innego wyjścia, jak podporządkować się woli swych pacjentek, które nie wyrażały najmniejszej chęci przyjęcia zarodków ze stwierdzonymi wadami.
Źródło: Rzeczpospolita
Komentarz PiotrSkarga.pl:
Zło metody In Vitro jest coraz bardziej widoczne. Wkroczenie na tę drogę prowadzi do straszliwych konsekwencji ze śmiercią poczętych w taki sposób ludzi włącznie. W watykańskim dokumencie poświęconym bioetyce „Dignitas personae” tak jest oceniona ta sytuacja: „Nie ma moralnie godziwego rozwiązania, które zapewniłoby ludzką przyszłość wielu tysiącom zamrożonych embrionów”.
Jak wielkim złem jest uczestnictwo w tym haniebnym procederze oraz jego popieranie! Oby dobry Bóg położył kres cywilizacji śmierci, i aby wszyscy ludzie dobrej woli zwłaszcza zaś lekarze i politycy konsekwentnie starali się, aby owych praktyk zaprzestano.