Silnie powiązana z Al Kaidą terrorystyczna organizacja „Boko Haram” sprzeciwia się wszystkiemu, co przychodzi z Zachodu: edukacji, kulturze, sztuce, przede wszystkim zaś całą złość kieruje wobec chrześcijan. Członkowie tej zbrodniczej organizacji uważają, że wyznawcy Chrystusa są największą przeszkodą dla muzułmanów pragnących utworzyć kalifat.
W Nigerii trwa rzeź chrześcijan. W dniu Bożego Narodzenia muzułmańscy terroryści z „Boko Haram” zorganizowali
szereg ataków na kościoły w stolicy kraju, zabijając 40 niewinnych osób. „Boko Haram” (nazwa w tłumaczeniu oznacza „Zachodnia Edukacja jest grzeszna") wykorzystuje okresy świąteczne do nasilenia ataków na chrześcijańskich Nigeryjczyków, którzy stanowią 48,2 proc. ludności kraju. W listopadzie ubiegłego roku, z rąk członków „Boko Haram” zginęło 150 chrześcijan. Zaatakowali oni także 11 kościołów. Oprawcy z islamskiej bojówki mordowali wyznawców Chrystusa, zadając im wcześniej pytanie: „Czy jesteś chrześcijaninem czy muzułmaninem?" Jeśli ktoś się przyznał do wiary w Jezusa, ginął na miejscu.
Według nigeryjskiej gazety „Sunday Tribune”, lokalne służby są przekonane, że „Boko Haram” nasiliła ataki, bo walczy o schedę po zabitym w listopadzie ubiegłego roku w Jemenie głównym terroryście Al Kaidy, Anwarze Al-Awlakim. Po śmierci zastrzelonego przez bezzałogowy samolot CIA przywódcy, Al Kaida ma się przygotowywać do opuszczenia Jemenu i przenosin do Afryki.
Międzynarodowe i lokalne agencje wywiadowcze wskazują, że wzmożona działalność „Boko Haram” w ostatnich tygodniach miała na celu także przyciągnięcie uwagi całego świata. Zgodnie z doniesieniami gazety, nowy szef Al Kaidy ma pochodzić spośród tej organizacji terrorystycznej, która dokona „imponującej liczby aktów terroru”, zyskując przez to największy rozgłos. Nigeryjska gazeta uważa, że chętnych na przejęcie schedy po Anwarze Al-Awlakim jest w Afryce wielu.
„Boko Haram” ma silne powiązania z Al Kaidą w islamskim Maghrebie (Afryka Północna) oraz z grupą somalijskich rebeliantów „Shabaab”. Służby uważają, że sojusz tych organizacji może zamienić pas Afryki centralnej w teren operacji terrorystycznych, stwarzając tym samym ogromny problem dla Zachodu.
Waszyngton początkowo ignorował działalność nigeryjskiej grupy terrorystycznej, sądząc, że skupi się ona jedynie na aktach terroru w regionie. Ostatnio jednak służby zostały zaalarmowane intensyfikacją działań terrorystycznych tej organizacji. Uważają one, że „Boko Haram” może zagrozić interesom Stanów Zjednoczonych. Podkomisja bezpieczeństwa i zwalczania terroryzmu w komisji ds. bezpieczeństwa wewnętrznego Izby Reprezentantów zwróciła uwagę na zagrożenia, jakie stwarza dla interesów USA nigeryjska grupa terrorystyczna. Podkomitet podkreślił, że „Boko Haram” szybko ewoluowała i może stać się przybudówką Al Kaidy, zwłaszcza, że już teraz współpracuje z innymi, powiązanymi z Al Kaidą organizacjami.
Podkomisja zaleciła służbom gromadzenie większej liczby danych wywiadowczych na temat działalności nigeryjskiej grupy. „Boko Haram” wykazuje bowiem globalne ambicje i dalsze jej ignorowanie może wstrząsnąć całym regionem Afryki. Terroryści łatwo mogą skierować swoją agresję na ambasady USA i amerykańskich cywilów. Do tego typu zamachu doszło w sierpniu ubiegłego roku, kiedy to „Boko Haram” zorganizowała zamach bombowy na siedzibę ONZ w Nigerii, w wyniku którego zginęły 23 osoby.
Źródło: Stonegateinstitute.org., AS.