Prezydent USA Barack Obama ogłosił nominację Eleny Kagan na nowego sędziego Sądu Najwyższego. Kagan popiera finansowanie aborcji ze środków federalnych i walczy o przywileje dla homoseksualistów – informuje portal Fronda.pl. Zastąpi ona 90-letniego protestanckiego sędziego Johna Paula Stevensa, który w czerwcu odchodzi na emeryturę.
Portal zaznacza, że w składzie Sądu Najwyższego nie zmieni się proporcja między liberałami a konserwatystami, gdyż Stevens jest liberalnym sędzią.
Elena Kagan ma 50 lat. Urodziła się w amerykańsko-żydowskiej rodzinie w Nowym Jorku. Studiowała prawo na Uniwersytecie Princeton i wykładała na kilku innych prestiżowych uczelniach, a na Uniwersytecie Chicagowskim poznała Baracka Obamę. Pracowała także w administracji za prezydentury Billa Clintona.
Kagan popiera finansowanie aborcji ze środków federalnych – spekuluje się, że taka pozycja będzie na rękę prezydentowi USA, kiedy napłyną do Sądu Najwyższego apelacje związane z wejściem w życie reformy zdrowia tzw. Obama Care, gdyż Sąd Najwyższy USA rozstrzyga zgodność z konstytucją orzeczeń sądów niższych instancji oraz ustaw uchwalanych przez Kongres.
Jest przeciwna temu, by grupy religijne zajmowały się poradniami dotyczącymi ciąży i stanowczo walczy z „dyskryminacją” w amerykańskiej armii podczas rekrutacji żołnierzy-homoseksualistów.
W kwietniu br. animator bloga dla CBS News Ben Domenech pisząc o „pogłoskach” dotyczących kandydatury Kagan stwierdził, że byłaby ona „pierwszym sędzią w Sądzie Najwyższym otwarcie homoseksualnym”.
Niezadowolenie Białego Domu dotyczące tej „rewelacji” sprawiło, że CBS News zdecydowała o usunięciu wpisu. Domenech został zobowiązany do przeprosin w sprawie tej „pogłoski z Harvardu”, ale dodał, że to jest dziwne, bo „jej [Kagan] towarzyszka jest raczej dobrze znana w środowisku Harvardu” – informuje Fronda.pl.
W obecnym dziewięcioosobowym składzie Sądu Najwyższego sześcioro sędziów deklaruje się jako katolicy, dwoje to żydzi, jeden zaś jest protestantem. Jednak tylko czworo katolickich sędziów wyraża poglądy zbliżone do nauczania Kościoła katolickiego, zwłaszcza jeśli chodzi o obronę życia i kwestie bioetyczne.
Źródło: Fronda.pl