Norweski terrorysta miał niewiele wspólnego z chrześcijaństwem

2011-07-26 00:00:00
Norweski terrorysta miał niewiele wspólnego z chrześcijaństwem
 
Anders Behring Breivik, człowiek odpowiedzialny za zabicie 76 osób w zamachach w Norwegii, uważał, że należy abortować niepełnosprawne dzieci – przypomina John-Henry Westen, redaktor naczelny LifeSiteNews.com, ostro protestując przeciwko manipulacjom niektórych mediów, które terrorystę z Olso nazywają „chrześcijańskim fundamentalistą”. Zdaniem publicysty, opisywanie mordercy jako fanatycznego wyznawcy Jezusa może prowadzić do budzenia nastrojów niechęci wobec wiernych chrześcijan w Europie i na całym świecie.
 
Jak podkreśla Westen, z lektury obszernego manifestu mężczyzny wynika, że morderca był nie tylko masonem, ale wyrażał skrajnie antychrześcijańskie poglądy, a tydzień przed zamachami korzystał z usług prostytutki.
 
„Liczący 1500 stron manifest Breivika ukazuje człowieka przepełnionego nienawiścią i zdezorientowanego, którego osobista wiara religijna była prawie żadna, a jego dziwaczne i pełne sprzeczności poglądy większość chrześcijan uznałaby za odrażające” – pisze Westen, zwracając uwagę, że Breivik popiera aborcję w przypadkach gwałtu i gdy dziecko jest niepełnosprawne fizycznie lub umysłowo.
 
Westen zaznacza, że deklaracja norweskiego terrorysty o przynależności do chrześcijaństwa, rozumianego jedynie jako czynnik społeczno-kulturowy, bez pragnienia nawiązania osobistej więzi z Jezusem Chrystusem, jest zaprzeczeniem wiary chrześcijańskiej.
 
Źródło: KAI
Wiosną 2004 roku 54-letnia Francuzka Bernadette Marie Helene Vernamat wybrała się z pielgrzymką do Libanu, do grobu św. Charbela. Kobieta chorowała na złośliwego raka piersi i żołądka. Po spowiedzi i Komunii św. odmówiła cały Różaniec przy grobie świętego. Badania, które zrobiła po powrocie do domu, wykazały jej całkowite uzdrowienie. Tak działa ten wyjątkowy mnich z Libanu, za wstawiennictwem którego łaskę uzdrowienia otrzymały już tysiące osób.
Rankiem 16 lipca 1251 r., gdy Szymon Stock odmawiał piękną, ułożoną przez siebie modlitwę Flos Carmeli, wedle jego własnej relacji jaką zdał ojcu Piotrowi Swayngtonowi, swojemu sekretarzowi i spowiednikowi: "nagle ukazała mi się Matka Boża w otoczeniu wielkiej niebiańskiej świty i trzymając w ręce habit Zakonu, powiedziała mi: "Weź, Najukochańszy Synu, ten szkaplerz twego Zakonu, jako wyróżniający znak i symbol przywilejów, który otrzymałam dla ciebie i dla wszystkich synów Karmelu. Jest to znak zbawienia, ratunek pośród niebezpieczeństw, przymierze pokoju i wszechwieczna ochrona. Kto w nim umrze, nie zazna ognia piekielnego".
„Proroctwa nie lekceważcie. Przepowiednie dla Polski” Pawła Kota i Adama Kowalika to fascynująca podróż po proroctwach, które Pan Bóg i Najświętsza Maryja Panna skierowali do nas za pośrednictwem polskich i zagranicznych wizjonerów.
Dlaczego we współczesnym świecie próbuje się pokazać wspólność celów ruchu syjonistycznego z chrześcijaństwem? Dlaczego „chrześcijański syjonizm” ma tak duży wpływ na decyzje polityczne o wymiarze globalnym, angażujące w politykę Izraela wiele państw świata, w tym Stany Zjednoczone? Czy „chrześcijański syjonizm”, mocny raczej w środowiskach ewangelickich, ma swoich zwolenników także w Polsce? Odpowiedzi na te pytania szukać można w nowym kwartalniku, który Stowarzyszenie Ks. Piotra Skargi przygotowało dla czytelników szukających rzetelnych informacji, które trudno znaleźć w innych mass mediach.
Przyjaciele „Przymierza z Maryją” to wspólnota istniejąca przy Stowarzyszeniu Ks. Piotra Skargi od ponad trzech lat. Gromadzi ona najbardziej oddanych Czytelników pisma, którzy w sposób szczególny postanowili pomagać w rozwoju naszego dwumiesięcznika. Ciebie też, Drogi Czytelniku, zapraszamy do tego grona – do rodziny Przyjaciół „Przymierza z Maryją”!