Pracownik archidiecezji w Nowym Jorku przestrzegł przed „zbliżającymi się prześladowaniami” chrześcijan w Nowym Jorku. Ostatnio gubernator Andrew Cuomo, który doprowadził do zalegalizowania skandalicznej ustawy o „homo-małżeństwach”, nazwał wszystkich przeciwników „homo-małżeństw” anty-Amerykanami. Stwierdził, że ci wszyscy którzy nie chcą uznawać tego typu związków dyskryminują innych.
Gubernator poproszony przez gazetę „The New York Times” o komentarz wobec narastającej krytyki „homo-małżeństw”, które zostały zaakceptowane przez stanową legislaturę w czerwcu tego roku stwierdził, że „jako takiej opozycji wobec nich nie ma, natomiast ci, którym się one nie podobają są anty-amerykańscy”.
Ed Mechmann, kierujący archidiecezjalnym biurem Family Office Life oburzył się na słowa gubernatora, który jego zdaniem, wyrzucił na margines społeczny znaczną grupę ludzi nieakceptujących skandalicznych „homo-małżeństw”. Dodał, że w praktyce oznaczać to może jedynie prześladowanie chrześcijan, których „gubernator uznał za wrogów państwa i narodu”.
„W rzeczywistości gubernator Cuomo nie tylko nie zgadza się z naszymi argumentami, lecz także zaprzecza ich istnieniu” – pisał na archidiecezjalnym blogu Mechmann. „On wyraźnie uważa, że są one szkodliwe i znajdują się poza obrębem właściwego dyskursu, motywowane jedynie nienawiścią. Dlatego właśnie ogłosił, że jesteśmy »anty-amerykańscy«, to znaczy, że jesteśmy wrogami naszego państwa i narodu" – kontynuował. Dodał, że powszechnie wiadomo „co władza robi ze swoimi wrogami”, sugerując, że należy liczyć się z nękaniem ze strony urzędników.
W tym tygodniu ks. Jason J. McGuire z nowojorskiej organizacji walczącej o poszanowanie podstawowych wolności obywatelskich opublikował list otwarty, w którym domagał się od gubernatora przeprosin za „atak" na połowę populacji Ameryki.
W lipcu w Nowym Jorku abp Timothy Dolan przestrzegał przed ciąganiem chrześcijan po sądach za ich przekonania, jeśli odmówią np. zatrudnienia pederasty, lub nie wynajmą pokoju „homo-małżeństwu”. Taka sytuacja ma miejsce w Wielkiej Brytanii i w Kandzie. Zapowiedział, że podobnie jak św. Tomasz Morus, chrześcijanie są gotowi „nawet stracić głowę” za głoszenie poglądów zgodnych z prawym sumieniem, uformowanym przez Boże Objawienie i nauczanie Kościoła, nawet jeśli jest to politycznie niepoprawne.
Tuż po akceptacji „homo-małżeństw” niektórzy urzędnicy w stanie odmówili przeprowadzania „ceremonii ślubnych”. Gubernator ostro zareagował, tłumacząc, że urzędnicy muszą przede wszystkim przestrzegać prawa, które jest ważniejsze od ich osobistych przekonań.
Nowy Jork jest szóstym amerykańskim stanem, uznającym homoseksualne „małżeństwa”.
Źródło: LifeSiteNews.com, AS
Komentarz PiotrSkarga.pl:
Oto nauka jaka płynie dla Polski w przeddzień złożenia w Sejmie projektu legalizacji związków partnerskich. Ich legalizacja wszędzie była początkiem obłędnego procesu, na końcu którego jest adopcja dzieci przez pederastów, zmuszanie dzieci w szkołach do oglądania homoseksualnej pornografii (Kanada), czy prześladowanie tych, którzy stoją na stanowisku prawa naturalnego uznającego praktyki homo za dewiacyjne.
Copyright © by STOWARZYSZENIE KULTURY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ IM. KS. PIOTRA SKARGI | Aktualności | Piotr Skarga TV | Apostolat Fatimy